28 kwietnia 2011
dotknąć ziemi
zawieszona w niemocy
patrzę za odlatującym samolotem
rozpłynąłeś się białą kreską
zaciskam dłonie
trzymam w nich zapach
i zarys ust sprzed godziny
zrobię z nich zakładkę
do tomiku westchnień wieczornych
odciśniętych samogłoskami
na nocnym prześcieradle
z dedykacją na zawsze
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch