29 november 2013
nie wiem co powiedzieć
dzwoni i płacze że zdechł wróbel. że zanosi się na deszcz,
a nie chce padać. zgubiła psa, ale wrócił. to nie zgubiła.
nosi brzuch jak skrzyżowane na piersiach ręce. a kiedy
się modli, to już nie ma miejsca. i prosi: ugotuj mi zupę,
nie za słoną. szukam wiersza. to ją uspokoi
nie bój się
nieudanego życia
wszystkiego najlepszego
dokładnej sumy niedokładnych danych
miłości nie dla ciebie
czekania na nikogo
przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza
i chociaż nie ma pewności, to chyba się uśmiecha.
że wróbel ożył, deszcz pada, a dziecko? rośnie.
ks. Twardowski
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek