14 october 2013
usta i myśli
ten sam nieprzypadkowy peron
on - nie przyjeżdża
ona -
wraca po liściach
zdarzyło się przecież
on - czekał
ona -
jej tam nie było
przez jesień do
zimy, szelest
liść do liści
on - czeka
przebłysk słońca
w szczelinie
ona -
nazbyt młoda
zbytmłodość odurza
już w nim senność po niej
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek