2 march 2014
Dziki bez
odkąd ciebie nie ma
dom przestał o siebie dbać.
całkiem zarósł bluszczem i straszy,
że zniknie pod zielenią, straci dachówki,
blask w oknach i na wartości.
w kółko chodzi za nim
twój głos. w tłumie budynków,
nie znajduje oparcia. zamyka się
w czterech ścianach i ma już wszystkiego
po dziurki w kominie.
zmęczony i rozbity
nie może skupić uwagi na niczym.
siada na fundamentach, podpiera się
belkami i nadsłuchuje kroków. czeka
aż przyjdziesz i weźmiesz go w swoje ręce.
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek