16 october 2011
Nic tylko plotę wiersze
zamknęłam oczy przed słońcem.
smutek pod powiekami myśli zrywa do lotu,
gdzie wrzesień lato strąca, a lęki ciskają
w przepaść, niezgodnie z instynktem.
usta rozbijam za znakiem pokoju.
tam kraina zwierząt i krótkie napięcia,
kończą się jak sezon na bajki mydlane.
wymykam się, chowam i rozpuszczam w winie,
wyżej własnej klatki przecież nie podskoczę,
nie wyrwę się z potrzasku, mogę tylko pleść
wiersze ze strzępów kontaktu, drżeć
w zimnym świetle lub żarzyć się
w tęsknocie, przyjąć podkład
pod niejedną maskę, nabrzmiewać do łez.
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
17 june 2025
wiesiek
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek