| ajw |
PROFILE About me Friends (10) Poetry (75) Prose (14) Photography (70) Graphics (25) Handmade (3) |
ajw, 12 february 2025
poszliśmy za daleko, a przecież noc zaczynała się dwie
przecznice wcześniej. deszcz siąpił na dworze, dziewczyny
zamówiły drinki. palemka szybko uderzyła do głowy, a my
piliśmy dalej za zdrowie dziewic nieuczesanych w warkocze.
przyszedłeś w brązowej kurtce, podszytej znajomością
rzeczy. koneser zjadliwych trucizn, z twarzą skrzywioną
boleśnie od wewnętrznych toksyn. niezapłacone rachunki
regulowałeś sarkazmem.
była taka młoda, zielona jak listek, a drzewa traciły już zdrowie
tej jesieni. tak jak ty umierały na brak. patrzyłeś nieruchomo,
słowa przywarły do podniebienia. wyłowiła z tłumu przeterminowane
spojrzenie.
znaleźli ją w lesie, dwie przecznice dalej. krew rozlała się po trawie
jak fiolet we wrzosach.
____________________
ajw, 11 february 2025
kiedy zamarza czas, ona otwiera okno
pogodowe. znaki na ziemi i niebie
mówią, że teraz, albo nigdy
przedtem. jęzor lodu liże rany,
wielka biel znowu
uderza do głowy. w powietrzu
brakuje tlenu - fruwają feromony
góry gór.
____________________
ajw, 10 february 2025
miłość pęcznieje
jak rysunki na dłoniach i stopach
okadzonych kardamonowym dymem
w bogatych zdobieniach
szukaj ustami ukrytych liter
nim umilknie muzyka
naznacz mnie
cienką czerwoną linią
---------------------------
ajw, 9 february 2025
"Niech twój dzień będzie dobry jak chleb, pobudzający jak wino,
łagodny jak oliwa."
/Jedno z powiedzeń Greków/
jak drzewo oliwne otwieram ramiona,
żeby żyć. potrzebuję słonecznych spojrzeń
i wilgoci pocałunków.
połóż dłoń.
każdy sęk pod palcami opowie ci inną historię.
zaszumi w głowie szeptem lancetowatych liści.
wiecznie zielona i ciepłolubna
namaszczę skórę płynnym złotem.
noc przyniesie chłód, a wtedy obejmę ciszą.
ukołyszę w bezsenność.
_______________
z cyklu: Hellada
ajw, 8 february 2025
nie spiesz się
gdy zanurzasz usta
w płytkim oddechu
pod tobą rozpływam się w fali
poprowadź mnie na głębiny
gdzie niebo wyślizgnie się
spod stóp
______
2021
ajw, 6 february 2025
w południe
powietrze klei się do skóry
obmywam tę lepkość
biorąc w ramiona fale
unosi mnie szmaragd
zanurzam głowę w świecie
gdzie stłumione dźwięki
zlewają się z myślami
czas rozpływa się
kręgami na wodzie
powodując niebieskość wrażeń
październik 2024
ajw, 5 february 2025
spacerujesz po skórze
jak po południowym bruku
rozgrzanym słońcem
mówisz że pachnę turkusowym latem
mamy na oczach klapki
i płatki jaśminu
w ustach plasterki limonki
- ich kwaśne tony nie odbierają
uśmiechu z twarzy
zalani w sztok słońcem
południowych mórz
gasimy pragnienie bryzą
niosącą myśli w labirynty
roznamiętnionych chwil
ajw, 4 february 2025
twoje źrenice są pełne nocy,
dygocze w nich pajęcza nić
rozmigotana światłem księżyca
na pustej plaży. słowa oddychają szybko,
gdy zaplątujesz we włosy
niecierpliwość.
już tylko wonne sekundy
dzielą nas od chwili, gdy myśli bez celu
odpłyną jak wodorosty,
a morze wymruczy
"kocham".
ajw, 3 february 2025
słońce muśnięciami
rozprowadza spokój. na skórze
wyrównuje koloryt, zakrywając
wszystkie niedoskonałości
życia.
ciepło rozlewa się niespiesznie
pomiędzy myślami o niczym,
nie o wszystkim. chcę ci powiedzieć
jak bardzo.
układasz na brzuchu muszelki,
piasek sypie się spod palców.
jedno ziarenko zaplątało się
w linię rzęs.
ajw, 2 february 2025
niektóre rzeczy pojawiają się
ale nie mogą zostać dłużej
tak jak zapach skóry
zaraz po wyjściu z morza
pachniesz plażą i chwilowością
mimo że woń wodorostów nadaje głębi
z zielonych oczu nie spłyną dziś łzy
choć wewnętrzny szloch
rozrywa od środka skórę
wypłynę daleko
by nuty soli zmiękczyły ucisk
zanim cię dodam
do swoich wspomnień
/wrzesień 2024/
Inspirowany piosenką Sarsy "Jak w filmie".
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
4 august 2025
absynt
3 august 2025
wiesiek
3 august 2025
absynt
2 august 2025
Jaga
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt
30 july 2025
absynt
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
absynt
21 july 2025
ajw