8 march 2013
8 march 2013, friday ( róża )
patrzę na piękne pąki pąsowej róży, można je personifikować w wyobrażni, długie nogi kształtne pełne biodra otulone aksamitem z akcentem ciemnej zieleni, zwężone w pasie, reszta rozpływa się w imaginacji. Będzie długo trzymała linię, potem wolno rozchyli płatki, obcisła mini zamieni się w krynolinę, można nawet zobaczyć, że stoi na rękach spod spódnicy pokaże się halka pręcików, zamajta krótkimi nóżkami słupków. Nieodnawiana garderoba zacznie żółknąć, marszczyć się, tu i ówdzie czerniejące plamy. Tylko niektóre więdnąc zatrzymają kształt pąka i z szelestu uschłych płatków uczynią dzieło sztuki. Idę szybko na gimnastykę, może uda mi się zasuszyć z taktem.
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga