4 january 2013
4 january 2013, friday ( wiersz finalny Xymo )
I znowu przez ciebie Xymo ten wpis. Poczytałam twój ostatni wiersz, ostatni w sensie najświeższy i wszystko w nim jest twórczo refleksyjne, ale tytuł zimnem po plecach przelatuje. Gdy go zauważyłam, aż bałam się ładunku smutku i zwierzeń terminalnych. Może padło na podatny grunt ciężkich skojarzeń. Pod tytułem nie jest tak dramatycznie i przyznam się, że chyba nie bardzo przejrzałam intencje poety w takim zestawieniu tytułu i treści. Dużo do pisania o tym wierszu, ja jeden przewrotny wątek wyeksponuję. Samotność. Samotność postrzegamy często jako swoisty handicap, a przecież można przekuć ją na luksus spoglądania z wyciszonej loży na teatr życia. Od nas zależy czym swoją samotność nasycimy, nie żyjemy przecież na bezludnej wyspie. Samotność jest pewną predyspozycją na granicy masochizmu.
28 march 2025
wiesiek
28 march 2025
Jaga
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
marka
28 march 2025
ajw
28 march 2025
ajw
27 march 2025
wiesiek
27 march 2025
Eva T.