11 january 2013
11 january 2013, friday ( parabola )
Tak sobie siedzę na osi czasu, każdego dnia dalej od punktu narodzin, a bliżej nieskończoności, nade mną lub pode mną linia przeżyć i przyszło mi do głowy wyizolowanie z niej krzywej akceptacji społecznej w odniesieniu do płci, którą reprezentuję, a dla jasności dodam, że ciągle czuję się kobietą.
Pojawiła mi się wspaniała parabola o gałęziach skierowanych ku dołowi z jednym miejscem zerowym w punkcie zero, to tu się urodziłam i wierzchołku koło 20-tki, to tu miałam być najpiękniejsza i najbardziej akceptowana. Drugie miejsce zerowe przy symetrii krzywej wypada nieubłaganie na 40-tce co odzwierciedla moment, gdy kobieta staje się niewidzialna i tu niestety model jest zgodny z odbiorem przez media. Te komentarze 40-tka a jeszcze ma ciało i tym podobne pasują jak ulał do wykresu. Jeżeli nawet pomanipulujemy parametrami (patrz lifting, odsysanie, botoxy) to zyskamy śmierć medialną koło 50-tki. Nieciekawie. Pracuję nad nowym modelem.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga