3 october 2010
Krzyczę że też tak możesz
czytam wiersze aż mnie boli
smutek gorycz żale wszędzie
przecież życie takie piękne
prosty wybór jest potrzebny
ciała nasze są świątynią
umysł myśli poprowadzi
tylko pierwszy krok jest trudny
reszta sama jakoś płynie
ja wybrałam
podniosłam głowę
poczułam miłość
ujrzałam cele
uśmiech mam na twarzy
ufność w sercu noszę
nie szukam Boga w niebie
w oczy ludzi zerkam
w tłoku niewidzialnych skrzydeł
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma