25 june 2011

Nakazuję Tobie abyś był szczęśliwy

zawsze są dwa wyjścia wiele wariantów
nie mów żeś mały wiem kim jesteś
rusz głową życie jest proste
komplikujesz podnieś dupę
zmień coś w swoim życiu
ssij landryny

cisza budzi pomysły

i jeszcze jedną
z następnej paczki


number of comments: 21 | rating: 16 |  more 

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 07:22  

Czasami mnie tak napadnie, gdy się wkurzę na . I tu nie chodzi o komentarze, ale o ?Wiem że to nie jest poezja, ale?(hihi)Pozdrawiam:)

report |

Istar, 25 june 2011 at 07:24  

nie mi osądzać poezyja czy nie ;) landryny zawinęły koniec na słodko, chociaż wkurzenie zionie a jak :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 08:05  

Ukradłam Twoje landryny--mocniejsze niż landrynki:) Skoro zionie to fajnie--o to mi chodziło:)

report |

oczy jak pustynia, 25 june 2011 at 07:31  

(naprzeciw -razem) An masz wielkie serce i dobre:-)

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 08:06  

Dziękuję- piekne oczy- czy wielkie to nie wiem, ale lubię potrząsnąc:)

report |

Jerzy Woliński, 25 june 2011 at 07:51  

Wolę mentosy,ha,ha

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 08:08  

To tak jak mój dziadek:)Więc śsij metosy--hihi:)

report |

Kasiaballou vel Taki Tytoń, 25 june 2011 at 07:58  

nasza Ania - Ania od szczęścia :) szlachetnie :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 08:10  

Dziękuję Kasiu:)Przeczytałam gdzieś że jesteśmy odbiciem lustrzanym, więc muszę dbac o swoje aspekty--hihi:)

report |

krzysztof bojko, 25 june 2011 at 08:34  

fajne zakończenie. dzięki za optymizm :)

report |

Slawrys, 25 june 2011 at 10:22  

optymistyczne - dzięki fajnie przeczytać coś takiego; a co jak ktoś nie wierzy w szczęście ? to co dla jednych szczęściem dla kogoś jest nieszczęściem.

report |

gabrysia cabaj, 25 june 2011 at 10:25  

i jeszcze jedną - landrynę:))

report |

Darek i Mania, 25 june 2011 at 10:36  

cała An -ciągle coś szuka w swoich wierszach i testuje na czytelniku (myślę o sobie) :):)

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 10:39  

Kiedyś czytałam przypowieśc.. było tam zdanie-Cyt: NAKAZUJĘ WAM ABYŚCIE BYLI SZCZĘŚLIWI" i wszyscy zamilkli w przeciwieństwie do Was .Świadomośc ludzka się zmienia i to jest cudne:) jak znajdę tą przypowieśc to wkleję ją tutaj..Wiem gdzie szukac:)Pozdrawiam i dziękuję za to że jesteście, że istniejecie-cmok:)

report |

Wieśniak M, 25 june 2011 at 14:05  

A ząbki?;))))

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 20:54  

Ssać można bez ząbków, przynajmiej nie pogryzą tylko possą--hihi:)

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 25 june 2011 at 20:56  

Cieszę się że landrynki smakowały:) Pozdrawiam cieplutko:)

report |

Szel, 25 june 2011 at 23:06  

hihi Aniu...wiem wiem...mnie karmisz landrynami:)))))))))))))

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 26 june 2011 at 07:39  

Być może, być może szel byłaś tym zalążkiem:)Pozdrawiam:)ps. zmieniłam jeden wers.

report |

Mirek Dębogórski, 4 july 2011 at 05:38  

Nakazy zawsze budziły we mnie bunt Pozdrawiam

report |

An - Anna Awsiukiewicz, 4 july 2011 at 11:13  

I te ze smakiem landrynki też budzą bunt ?

report |



other poems: Przepływy światła, Wewnętrzny głos, Rewolucje manifestacji, Jesteś ogniem ja wodą, Dla ciebie, Ty mój a ja twoja, We śnie, Idę w twoją stronę, Samoistnie, Jestem, Perspektywa, Obudziłam się zbyt późno, Wdzięczność, W ciszy, Tylko spojrzyj, portret w tle Für Elise, droga, prześwity w okiennicach, wyjęte z uśpienia, milczenie we dwoje jest większym szczęściem niż samotność, chwile na bezdechu, młode sarny podcinają sobie nogi, kiedy noc dotykała świtu, osiki trzęsą się bez wiatru, podboje, na tę chorobę nie ma lekarstwa, mężczyźni potrafią kochać i nienawidzić, erotyk nie nazbyt opóźniony, kaczeńce w zielonym wazonie, Z perspektywy czasu *, Płynę jak rzeka*, kim jestem ? - ekfraza, Tylko kosy śpiewają tak samo, może zabiorą nas na Seszele, tylko seks jest w miarę normalny, co noc tworzę nowe światy, Wiosna - dni miłości do życia, W radiu - Lowe Yu - Whitney Houston, Wypatruję już wiosny, Zwątpienia przychodzą nad ranem, Glögg w przeźroczystych, Zbudzona z zimowego snu, Jesień* uczy mądrości, Karmiłeś sobą /ekfraza/, Miałam tego dosyć, Noc ukrywa prawdę, Straconego nie odzyskam, Schody skrzypią jak dawniej, Szykują się do odlotu, a mnie tam nie ma, Spieszmy się, Wilgoć przenika od środka, Nie mam serca z kamienia, Przez moment myślałam że jestem u siebie, Przemyślenia, Walizka pełna wspomnień, Wszystko jest doskonałe/przemyślenia/, Niezbędnik uniesień, Biegniesz peronem wciąż patrząc, Celebruję życie z radością, Tworzę nowy świat, Niebiańskie Gubin-ki*, Obserwuj ptaki, Powrót do życia, Kobiety po czterdziestce smakują, Pochylam się nad tym śmieciem /dla M/, Stęskniony otworzyłeś furtki na oścież, Nakazuję Tobie abyś był szczęśliwy, Dwie jaźnie, Przyciągnę spojrzenie, Po tamtej stronie /ekfraza/, Inni odchodzą z żalu do świata, Spojrzenie wciąż młode, Pożegnania wpisane w grafik*, Kto tak naprawdę żyje, Skandale a sława, boso, Codziennie, Wirtualna młodość, Szare i jasne, Zwyciężyłeś i nie wylądowałeś w kanalizacji, Pierwotne źródło wszystkich strachów, Pieprz to i poluzuj tam gdzie cię gniecie, Dziewczynka z butelkami, Gdyby nie ta czysta woda odczytałabym to inaczej, Szczęście pachnie konwalią, Powroty, Wierzyłam że wszystko trwa wiecznie, Kalendarz wyznaczył datę wyjazdu, Cienie przeszłości, Nie dogonię przeszłości, Po latach straszy szkieletem /ekfraza -most/, Pamiętam strach w twoich oczach, Wpatrzona w jeden punkt na wodzie /ekfrazaVI/, Na granicy doskonałego czasu, Księżyc jedynym światłem i świadkiem /ekfrazaVI/, Zaszalałam w pierwszy dzień wiosny/ ekfraza-żonkile//, Szary może nabrać uroku, Stęskniona, Dotyk nadziei /ekfraza V /, Lęk zapisany w genach, Nożem prosto w serce, Śmierć jest naturalnym procesem, Ucieczka w nieznane /ekfraza3/, Tania siła robocza(ekfraza II), Bogini ciemności (ekfraza), Sikoreczka, rozgrzana do czerwoności, Wracam stęskniona, Czas kiedy zabiłam wiarę i nadzieję, Po latach wszystko traci znaczenie, Wpojony program który nie zmienia się nawet w niedzielę, Popatrz w lustro a zobaczysz tą miłość, W skołataniu, przemyślenia o reinkarnacji, Czas wracać do domu, Tak bardzo, polski pies szkolony w niemczech, Prawie na wyciągnięcie ręki, Tak mnie stworzył Bóg, Sopel, Odnalazłam klucz, Świat mnie wspiera, Przystań, Przywitaj mnie bosą, Połamałam pióra, Miłość jest domem, Dwa płomienie, Pośpiesznym do raju, Jabłka padają do nieba, Komórki w DNA uwalniają napięcie, Po drodze do piekła przystanki kuszą, Niecierpliwi, Przebudzona, Ostatnia rozmowa, Nocne kłótnie, Chwile gdy kocham życie są takie krótkie, Krwawy przylądek, Na każdym kroku, Odbiaram inaczej, Punkt wyboru, Niemy krzyk, Prysznic uczuć, Zapraszam zmiany, Obudzona krzykiem łabędzia, Mój sad czuje że wyjeżdżam, Blisko a jakże daleko, Pragnę jutro przywitać już dzisiaj, Potrafię czytać w jej myślach, Rozmowa alkoholiczki z ...., Vive memor, quam sis aevi brevis,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1