sam53 | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1409) Proza (9) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (6) Dziennik (2) |
sam53, 5 października 2021
Znów bez ciebie dzień się złocił i czerwienił
nadziejami przeszły cienie do wieczora
tak jak lato z październikiem w pół jesieni
rozebrało mnie ze złudzeń jeszcze wczoraj
nie zatrzymał smętnych myśli księżyc w pełni
nie scałował z ust tęsknoty żaden motyl
świerszcze ścichły a cykady zamiast pieśni
pogrzebowe marsze grają od soboty
wiatr rozwiesił pod sufitem melancholię
noc zaległa westchnieniami aż do rana
sen ci wyśnię - wiesz że lubię ten wśród objęć
tylko wyzłoć naszą miłość choćby zaraz
sam53, 4 października 2021
pewnych rzeczy się nie zapomina
chociaż dzisiaj nie jestem pewien
czy włosy upinałaś w kok czy w koński ogon
pamiętam ich kolor blask miękkość
pamiętam też uśmiech
wiem pierwszy nazwałem ciebie Moną Lizą
zaczerwieniłaś się a wszystkie tajemnice spłynęły w kąciki ust
w tamtej chwili obudziło się pragnienie
dziś wpiszę je do wiersza
polej
przepijemy
sam53, 29 września 2021
Znalazłem ją na skraju łóżka
wpatrzoną w obraz nagiej kobiety
a może w zaciek pod sufitem
patrzyła przed siebie niewidzącymi oczami
zamglone źrenice spoglądające w punkt
czyniły ją nieprawdziwie tajemniczą
po minucie może dwóch
zaczęła powoli zdejmować z siebie kolorowe szmatki
nagle
jej duże jędrne piersi krzyknęły
- weź mnie
białe groszki z czerwonej bluzki
spadały jeden po drugim na podłogę
świtało
sam53, 28 września 2021
wieczór a ja dźwięki przeliczam w zegarze
cienie stają dęba gdy się je poruszy
ostatnia nadzieja gra na strunach marzeń
ile w nas poezji piękna prosto z duszy
przepełnionej magią budzoną o świcie
światłem zórz porannych zanim słońce wstanie
zwyczajnie prawdziwa codzienna jak życie
z wiarą że już ze mną na zawsze zostaniesz
zanim ciemność nocy odfrunie w nieznane
każdym słowem wiersza mógłbym ciebie karmić
dzień dobry - na ustach uśmiechniętych zapleść
coś mi obiecałaś - napijmy się kawy
sam53, 25 września 2021
czy wiesz że jutro spadnie deszcz
przemokną wszystkie liście w parku
dwa słowa wpiszę w krótki wiersz
które zła fala zmyje z piasku
wywróżę noc z melodią snu
pogodny księżyc jak w teatrum
deszcz będzie padał jutro znów
w liście złocone szeptem wiatru
dwa słowa zdejmę z twoich ust
jesiennym walcem ćmy odfruną
deszcz będzie padał jutro znów
na przekór naszym pocałunkom
mgłą przykryjemy się od stóp
do głów uderzy słodkie wino
czy wiesz że jutro w deszczu znów
będziemy kochać się dziewczyno
sam53, 25 września 2021
obszedłem po trzykroć figurkę przy kościele obrosłą mimozami
ściąłem je przy samej ziemi
wciąż pachną powojem - chyba przecisnął się przez dziurę w płocie
wiem że lubisz ten zapach
podobno zmienia wszystkie wiedźmy i czarownice w panny na wydaniu
wystarczy bukiet kwiatów i dwa słowa
zamówiłem już marsza
miedzy ciszą a ciszą
sam53, 23 września 2021
już i chmury coraz bardziej szare
i dnia mało z ciemności się budzi
pod dębami żołędzi w bezmiarze
niedojrzałych wszak drzewo nie zrzuci
lato lato szalone - gdzie jesteś
wołam z wiarą ostatniej zieleni
powróć lipcem przejdziemy się jeszcze
jeszcze jabłka się zdążą sczerwienić
znów zapytasz mnie w słońcu - co dalej
co październik prócz deszczu przyniesie
lato lato odszedłeś tak nagle
ech odfruńmy już razem w tę jesień
sam53, 21 września 2021
widziałem w twoich oczach wiatr
skrawek nadziei lśniącej w słońcu
deszcz który w jednej kropli spadł
tak jakby to był jakiś sposób
na chwilę z tobą - więcej - życie
w marzeniach co dzień - wspólna kawa
sen niewyśniony - może przyjdzie
w porannym szepcie - Skarbie wstawaj
a w twoich oczach ciągle wiatr
dwa słowa pędzą gdzieś w obłokach
w wierszu miłości znajdziesz ślad
tylko odpowiedz
kochasz?
kocham
sam53, 21 września 2021
piękno to coś co zawsze łączy
jak chcesz je nazwać nie wiem jeszcze
melodią wiatru śpiewem słońca
rozmową kwiatów tuż przed deszczem
piękno co myśli w jedną wiąże
jak te o szczęściu gdy się budzisz
które tak łatwo można spłoszyć
karmiąc zwątpieniem w świecie złudzeń
to coś co trwa i się nie zmienia
jak szept schowany pod poduszką
dwa słowa kiedy ciebie nie ma
podarowane naszym ustom
jest w nas coś z piękna jeśli piękno
to choćby jedna strofa wiersza
wiesz że z poezją życie przeszło
a chciałbym jeszcze z nią się przespać
sam53, 21 września 2021
dzisiaj w nocy księżyc spełniał się pomiędzy kwiatami
słyszałem szept gwiazd rozkołysanych nad ogrodem
ktoś fioletem malował obrazy za oknem
zbudziłem się przy tobie w deszczu pocałunków
moglibyśmy tak co dzień
kawę robisz przednią
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga