20 maja 2019
co widać
próbuję zerknąć na siebie
oczami nieprzyjaciela
i robi się lżej
przed lustrem stara żaba
rechocząca późny wiersz
taki żabi łabędzi śpiew
nikt do stracenia worek do śmiechu
nie ma w odbiciu niczego
co mogłoby się bronić przed tym spojrzeniem
zaraźliwym jak wesołość na widok płaza w okularach
tylko czmychnąć
w kępę łopianu pod oknem
i umierać ze wstydu że wcześniej się nie widziało
kiedy tak patrzeć
wrogo
słabnie konflikt
wewnętrzny
2 stycznia 2025
Powrót marnotrawnego tatusiaMarek Jastrząb
2 stycznia 2025
rozważania na temat zdradysam53
2 stycznia 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 stycznia 2025
0201wiesiek
2 stycznia 2025
dla kogoabsynt
2 stycznia 2025
0034absynt
2 stycznia 2025
Do Krainy Narnisam53
2 stycznia 2025
brrr... jak zimno!sam53
2 stycznia 2025
skarbyYaro
2 stycznia 2025
Wystarczy żyć 2 (żywotny)Belamonte/Senograsta