10 czerwca 2012
wiersz zezem który zaraz czmychnie
duch przestraszony w kontury ucieka
nie chce majaczyć ani przeciekać
w bardzo konkretny kształt przyobleka
swą ektoplazmę oraz doraźnie
przyjmuje barwę wyraźną na tyle
by przypominać skrzydła motyle
bo duch się peszy gdy na niego krzyknąć
gdy go przeżegnać albo nieżyczliwie łypnąć
na duszy żelek niezdolny do pełnych wcieleń
dlatego nie piszcz gdy go zobaczysz
spiritus movens w przyrodzie wiele znaczy
o ile dać mu przestrzeń do spokojnych przemieszczeń
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky