3 października 2012
kiczowata piosenka bo jaka niby miałaby być
kończył się kończył
aż się skończył
twój czas – ale
księżyc ten sam
i słońce takie samo
ziemia wciąż nosi
cierpliwie
ty
zakochana tak w Szekspirze
jakoś to sobie wytłumaczysz
w ukłonach i uśmiechach
pozbierasz kurz ze sceny
brzegiem wytwornej sukni
którą za kulisami oddasz
garderobianej
do przeróbki
już światło zgasło
za chwilę przyjdą sprzątać
może zostawią cię w spokoju
żebyś przespała swoją rolę
rano
zaczniesz narzekać na ból głowy
ptaki hałasują tej jesieni
niemożliwie
a w teatrze
zmiany
zmiany
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch