22 września 2012
chichot I
mamy czas do gwizdka
odkurzam widoki rozrzucam na łóżku
wybierasz
niektórych nie znam opowiadasz o nich
żeby przy mnie zostały
szukamy zagięć i zakładek
może warto dokończyć kilka historii
na wierzchu układam baśnie
prosisz o jedną już teraz - udaję roztargnienie
rozwijam tę z brzegami w przebiśniegi
sypię cukier do herbaty
dużo cukru a niech tam żartujemy że nie zdąży ci zaszkodzić
moja szklanka pęka ze śmiechu
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch