9 czerwca 2012
żadna z tych rzeczy
przyszła babcia
pachniała włoszczyzną
i miała ręce ściemniałe od obierania jarzyn
nie przytuliła
nie otarła łez brzegiem fartucha
nikogo nie ukryła za plecami
obudziłam się po kąpieli w solance
lekka
bezwierszna
beznadziejna - gdzie sięgnąć wzrokiem
kwitnące kartoflisko
co to ja miałam napisać mądrzejszego od śmierci?
za kim to ja biegłam na koślawych nogach?
o czym dotąd śniłam - pomylony ziemniak biorący się
za stokrotkę?
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
ajw
16 listopada 2025
ajw
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
wiesiek
15 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
15 listopada 2025
sam53