1 września 2012
Élan vital
to nie jest modlitwa à rebours
z przerwą na reklamę wystarczyło wspiąć się
po drewnianych schodach na piętro starej kamienicy
patrzeć jak kobieta w brudnym swetrze
bezradnie rozkłada karty było za wcześnie
żeby się nie śmiać z wróżby sen zawieszony nad łóżkiem
jak dziurawa szmata dla zachowania ciszy przepuszczał
hałasy z tamtej strony ale kładli ją punktualnie
i szli do grobu dzielili grób na pół chorowali głośno
bez końca gotowi przerwać podwórkową grę
niebezpiecznie szczęśliwą od zaciskania oczu miała śmieszną
zmarszczkę na czole nie marszcz się bo będziesz stara i brzydka
była ale artystka z mocnym głosem piosenkarki okresu przejściowego
tak długo przekonywała do życia aż stało się tylko w następnej zwrotce
rozlany przypadkiem tętniak zakrył wszystko co sobie zapisała
grając z marynarzem na dużym stole w kiełkującym domu
kiedy Hiob został Hiobem przyjaciele udzielali dobrych rad
później mówili że sam jest sobie winien upierał się i odeszli
to jest ta chwila w której wypada odejść
przed podwieczorkiem z rezerwacją dla innych kobiet
chce umrzeć nie jątrzyć się więcej w oku
ludziom dobrej woli przyjemnie jest myśleć o ozdobnym naczyniu
– pewnie ktoś przez nieuwagę strąci je z kominka
właśnie się rozsypała i wie że bliscy bywają najmniej ostrożni
i że przeżyje jeszcze niejedną noc z nekrologiem
pod poduszką na szczęście
1 maja 2024
0105wiesiek
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky