2 stycznia 2013
zakolęda
pod ciemną gwiazdą zasnął pastuszek
łzy go zmorzyły a śnieg otulił
noc już dostrzegła malutką duszę
jak brnie przez chmury z zimna się kuli
Jezus spał jeszcze po narodzinach
i świat się zdrzemnął ukołysany
równym oddechem Bożego Syna
w spojrzeniu ojca w ramionach mamy
tyko aniołów które wieczorem
zamiast świętować – do furty Piotra
przyniosły w skrzydłach ludzi zmęczonych
ziemską wędrówką – cisza nie zmogła -
nieświęcie tęskniąc do śmiertelników
głupich aż mądrych tak dobrych że złych
siedziały smętne w boskim składziku
mroczniały myśli a żar od nich stygł
to wtedy właśnie mignęło światło
ognik zbłąkany – na żer ciemności
zadrżały pióra obłoków natłok
poruszył niebo bielą wymościł
gdyby tam Bóg był w gniew wpadłby pewnie
ale brakuje przy chłopcu Boga
kiedy umiera gdy krew w nim krzepnie
i nikt nie umie go uratować
oprócz tych krnąbrnych wyrzutków z gniazda
ukrywających race wśród pierza
i czujność stróża a w twarzy kloszarda
który psalm śpiewa lecz nie dowierza
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko