Emma B. | |
PROFILE About me Friends (55) Forums (9) Books (3) Poetry (178) Prose (17) Photography (1040) Graphics (115) Postcards (23) Diary (177) |
Emma B., 27 june 2014
Tak mnie naszło w czasie bezsennym. Przeglądałam zdjęcia z wakacji zeszłorocznych. Niby mało egzotycznych, bo spędzonych pod Zamościem niedaleko Szczebrzeszyna w małym przysiółku - Kawęczynku, a tak naprawdę wszystko tu dla mnie, przyzwyczajonej do Beskidów było odkrywcze.
Nastrój refleksji (... więcej)
Emma B., 19 october 2013
Ostatnio kursuję autobusami na drugi koniec miasta, co daje mi okazję do różnego rodzaju kontaktów obywatelskich też intelektualnych. Wsiadam pod Cracowią do 125, a tu wszystkie wolne miejsca poblokowane na babkę kościelną, szybko wyjaśniam niezorientowanym - to takie uparte siadanie na skraju (... więcej)
Emma B., 30 august 2012
nie potrzebuję, żebyś był szlachetnie urodzony, chcę aby życie dało ci rekomendację szlachetności. Sic!
Emma B., 9 november 2012
Odkąd za zestaw szmat szybko i wszystko myjący zapłaciłam cenę (w ratach) bardzo wyrafinowanego odkurzacza, domokrążcom stanowczo mówię nie. Jestem też mało czuła na odnowę religijną proponowaną przez uzbrojonych w biblię świadków jehowy. Podpisuję listy polecone listonoszowi, bo (... więcej)
Emma B., 11 september 2012
Miałam 10 lat, gdy podczas kolacyjnych opowieści dowiedziałam się, że moja prababka było Niemką. Ta informacja była dla mnie ciosem. Myślałam, że już nigdy nie wyjdę na ulicę. Z przerażeniem patrzyłam do lustra na moje kasztanowe loki na głowie jako widomy znak niesłowiańskich genów. (... więcej)
Emma B., 7 october 2012
Może to dużo powiedziane poezją Damiana, bo to wygląda na początek "ujawnienia się ze skłonnością do poetyckiego widzenia świata, ale myśli oprawione w teksty wierszy są bardzo wzruszające, pokazują twarz człowieka, który chce przechytrzyć agresję dnia codziennego. Podoba mi się (... więcej)
Emma B., 14 june 2013
Byłam niedawno w Alzacji z okazji bieżmowania. Alzacja jest wierna chrześcijaństwu, chociaż ta wierność nie przekłada się na jakieś oszałamiające liczby, ale na każdym kroku, tak jak zresztą w całej Francji bogata chrześcijańska przeszłość jest widoczna, bogata w podwójnym tego (... więcej)
Emma B., 25 july 2013
Pokroję się za to gadulstwo, ale muszę napisać co nieco o wczorajszym dniu. Przyznaję nie trafiłabym na ten film, gdyby nie spotkanie w mieście z moją najmłodszą. Wybierały się z koleżanką do kina pod Baranami i skorzystałam, że były tylko dwie, bez męskiej asysty, wprosiłam się na (... więcej)
Emma B., 21 july 2013
kilka razy dzieliłam się moimi marzeniami w dzienniku. Widać są to marzenia pozostające w sferze nierealizowalnej, bo ciągle mogę do nich nawracać. Marzenia o domu są łatwiejsze niż ich realizacja. Wszyscy mi tłumaczą, że za dużo chcę, że to tylko utrapienie, uwiązanie i kłopot. Pewnie (... więcej)
Emma B., 26 march 2013
Dzisiaj będzie przedświątecznie. Wiadomo, że w Krakowie kościołów bez liku. Obecnie stokilkadziesiąt. Są, póki co służą wiernym i oby niosły radość i ukojenie zgodnie ze swoją funkcją. Za mojego dzieciństwa było ich troszkę mniej a i Kraków był znacznie mniejszy. Mieszkałam wtedy (... więcej)
Emma B., 1 may 2013
miałam ekscentryczną cioteczkę, odmłodziła się o dziewięć lat, aby łatwiej nadrobić stracony wojenny czas, kiedy to o zakładanie rodziny było nieco trudniej. Cioci wpadł w oko młody ekonomista, a ciocia niczego sobie, drobna kokietliwa. Przezornie zagubiła dokumenty i cudem jakimś zdobyła (... więcej)
Emma B., 13 october 2014
Inspirowana wpisem Mua
Jeżeli damy dzieciom wszystko, co one będą mogły ofiarować sobie?
Emma B., 15 july 2014
Ostatnio, co sprokuruję jakąś notkę dziennikową, to stwierdzam, że jest nudna i taka jakby osobista, więc prowokująca do również osobistych komentarzy. Czy i ta taką się okaże?
Po pierwsze aktualności, czyli relacja z porannego zderzenia z internetem. Staram się nie patrzeć na komentarze (... więcej)
Emma B., 23 january 2014
Ostatnio zostałam zaproszona do domu młodych narzeczonych na obiadokolację. Wspaniałe menu: kaczka, kluski śląskie - zapewniam nigdy tak pysznych nie jadłam, ćwikła jak z przepisu babci - mojej, zupa jarzynowa - małmazja, o innych dobrach nie wspomnę. Można powiedzieć, że tylko zazdrościć (... więcej)
Emma B., 26 november 2013
dzień zaczął mi się upojnie. Stanęłam za zlewozmywakiem, nie, nie wyemigrowałam, nie dostanę ani funta, rekompensatą będzie pusty zlew i ciąg czystych garnuszków do kolejnej eksploatacji. Ręce zajęte głowa wolna i kotłowanina reakcji na przeżycia dnia poprzedniego. A działo się dużo. (... więcej)
Emma B., 9 august 2013
jest 10 wieczorem, przespałam całe popołudnie, może to burze, które doszły do Małopolski, teraz dopadł mnie głód. W kuchni trafiłam na otwartą puszkę z rybkami, w oleju dla uściślenia. Kształt puszki skojarzył mi się z trumną. W środku zwłoki - autentyczne - ryby. Wracam do kuchni, (... więcej)
Emma B., 19 november 2013
Dobiega końca projekt "Saga" w Willi Decjusza. Bardzo udany eksperyment. Najważniejsze, że faktycznie zaktywizował. Umożliwił nawiązanie kontaktu z ludźmi, którzy inaczej prawdopodobnie nigdy by się nie spotkali. Około trzydziestu osób, które w wieku senioralnym piszą i publikują, (... więcej)
Emma B., 22 february 2014
Czy dziennik to pamiętnik, subiektywne przekazanie krótkiego odcinka swojego życia, czy dziennik to skrupulatna relacja z wydarzeń, których byliśmy świadkami, tekstowy pokaz slajdów bez czy z komentarzami. Takie refleksje mnie dopadły, gdy zaczęłam przygotowywać wywiad z panią Katarzyną (... więcej)
Emma B., 11 january 2014
Dzisiaj jestem pod wrażeniem dzienników Bazyliszka. Nie wiem jak to się stało, że zwracałam uwagę na jego poezję przede wszystkim. A tu odkrycie - taka bomba emocjonalna i filozoficzna. Zbiegło się to czytanie z niedawno zakończonym spotkaniem z młodym zaprzyjaźnionym małżeństwem. My (... więcej)
Emma B., 21 july 2014
Już trzeciemu pokoleniu wydaje się (wliczam w to moje, powojenne), że pokój jest związany na stałe z naszą rozwiniętą cywilizacją, temu najmłodszemu wydaje się jeszcze więcej, że do końca świata będą sobie wymieniać sprzęt do grania dający efekty coraz bardziej realistyczne, że (... więcej)
Emma B., 21 july 2012
Gdziekolwiek przystanę tam zaczynam pisać nową książkę. Mam nośny tytuł, wstęp. Dochodzę do połowy pierwszego rozdziału i koniec. Désintéressement, mojego rzecz jasna, a jak mojego to kto będzie ciekaw. Bo czego tu być ciekawym. Wczoraj w autobusie, były uczeń w stanie wskazującym (... więcej)
Emma B., 22 july 2012
popatrzyłam na swoje odbicie w lustrze. Stała przede mną zażywna pani w niczym nie wyróżniającym się kostiumie. Czy takiemu wyglądowi można zaufać, kto uwierzy, że tam w środku to ciało myśli, ma dylematy i zastanawia się nad czymś więcej niż porządkiem w domu, zaopatrzeniem rodziny (... więcej)
Emma B., 9 october 2012
zawsze złościł mnie dyktat mody. Byłam dziwadłem, które nie zazdościło kiecki, chłopaka czy kasy tylko walorów intelektualnych. Jeżeli ten tekst dopadnie psycholog pewnie sklasyfikuje profesjonalnie moje zboczenie, niestety nawet ja czuję się nieswojo, gdy zewnętrzem nie pasuję do zewnętrza (... więcej)
Emma B., 3 september 2012
ostatnio zostawiam mojego przyjaciela w domu - przyjaciela aparat fotograficzny, to nie dlatego, że jest taki niemodny, a dlatego, że oglądanie i porządkowanie zdjęć powoduje totalne uzależnienie od klawiatury. Przy okazji dopadła mnie refleksja techniczna dotycząca nośników informacji różnych (... więcej)
Emma B., 14 october 2012
Mam ochotę zacząć od słów dawno dawno temu, gdy nie było jeszcze telewizorów, gdy świat poznawało się z opisów w książkach i rysunków podróżników... Tak rzeczywiście historia rozpoczęła się bardzo dawno temu, nie jest wymyślona, ale mimo to nie będzie miała dobrze określonego (... więcej)
Emma B., 26 february 2013
Dostałam niedawno książkę Jean-Christophe'a Grange Miserere. Mam dosyć ograniczony zestaw przyzwyczajeń kryminalnych, więc powitałam tę książkę z zaciekawieniem. Początek zapowiadał tradycyjnie rozwijającą się fabułę, ale szybko tło wypadków przyjęło zasięg międzynarodowy. (... więcej)
Emma B., 21 june 2013
dzieci są nadzieją, która umiera z ich dorastaniem.
Emma B., 15 june 2013
dziennik może mieć różny charakter, spodziewamy się po nim jednak czegoś osobistego, jeżeli już wymigamy się od wiwisekcji seksualności, to chociaż stosunek taki bardziej personalny do zdarzeń bieżących. Ja niestety wykazuję adhd skojarzeniowe, moje myśli na temat nie mogą usiedzieć (... więcej)
Emma B., 15 march 2013
Miałam wielką ochotę napisać coś o ewolucji języka. Ta chęć narodziła się po spotkaniu z młodymi poetami na Rajskiej. Coraz więcej osób tam się pojawia i to jest bardzo optymistyczne. Pewnie będzie obszrna relacja na stronie ZLP Odziału Krakowskiego więc sobie daruję nazwiska i treści. (... więcej)
Emma B., 15 july 2013
Dziwię się, że rząd Stanów się dziwi, że obywatele się dziwią i że ciągle mamy ufność w konwencje przeróżne. Jest takie powiedzenie, jeżeli twoją tajemnicę zna conajmniej jeden człowiek to zna ją cały świat. Wypisujemy dyrdymały w mailach, mielemy językiem w telefonie. Szeptamy, (... więcej)
Emma B., 19 may 2015
W czwartek wieczór powitałam Francję. Ren, ogromny most, którym przejeżdżam z Khel żegnając Niemcy, a ściślej ich autostrady i niekończące się ekrany akustyczne. Tyle lat przemierzam ten kraj i tylko mignięcia pejzażu pozostaje w oczach. Pilotuję córkę pewna swojej znajomości terenu, (... więcej)
Emma B., 1 december 2014
Co to za dziennik, który jest tygodnikiem, marny jakiś taki, ale za to mniej wysiłku przy pisaniu i czytaniu. Co to za dzień, gdy jedyna akcja to przejście z jednej karty kodowej na IPKO na nową, albo odgrzanie sobie obiadu i zażycie lekarstw w miarę regularnie. Co to za tydzień, w którym z (... więcej)
Emma B., 7 may 2017
Dawno nie zaglądałam w progi portalowe. Wiele miesięcy minęło od ostatniej publikacji. Jeszcze raz przeczytałam z ciekawością komentarze pod wierszem Bez laurów. Pozgadzałam się w duchu z opiniami. Ja też bym się tą poezją nie zachwyciła. A jednak odnowiło się moje zastanowienie nad (... więcej)
Emma B., 27 december 2014
Taki czas, taka tradycja, jestem za tradycją, bo to łączy, wstępnie łączy i zastępczo łączy i daje poczucie wpólnoty.
Dużo by mędrkować, a ja ogłosiłam w tytule, że będzie przewrotnie, bo tak sobie uświadomiłam dzisiaj, że myślę o sobie jak o strażniczce tradycji, a tu kartki (... więcej)
Emma B., 16 august 2020
Od dłuższego czas nic nie pisałam na portalu, a przecież tutaj zdobywałam poetyckie i psarskie szlify, więc kilka słów pamiętnikarskich. Wczorajszy dzień, sobota 15.08, okazał się dniem, w którym dowiedziałam się o śmierci Henryka Wujca, za chwilę Ewy Demarczyk i na końcu Marie Laforet. (... więcej)
Emma B., 1 may 2015
Oczywiście, że nie dotrzymałam sobie słowa. Praktycznie do wyjątków należy realizowanie przeze mnie planów, może dlatego, aby nie wpadać wiecznie w doła poprostu przestałam je robić. W najlepszym wypadku są to jakieś szkice postanowień, które i tak się rozmywają, gdy dopada mnie chorobliwa (... więcej)
Emma B., 3 november 2012
Przyznam się, że słabo orientuję się w poezji wielkiej i wielkich. Mam takie wrażenie, że wiersz trwa tym dłużej w naszej świadomości im bardziej pisany jest z pozycji narratora, a nie identyfikuje treści z osobistymi problemami poety(tki). Nie zawsze to się udaje, bo poeta jest wrażliwszy (... więcej)
Emma B., 15 october 2012
Wczoraj znowu odwiedziłam T. Bez zmian, tzn bez zmian w postępujących zmianach charakteru. Nie wiem jak się do tego ustosunkować. Nie jest łatwo, nie mam żadnego kontaktu wzrokowego, oczy takie nieobecne. Żaden wspólny temat się nie pojawił, stereotypy, konieczne sygnały kontaktu organizacyjnego. (... więcej)
Emma B., 27 august 2012
Wczoraj wracałam z Suwalszczyzny do Krakowa. Kawał świata można by powiedzieć w proporcji do naszego skromnego stanu posiadania. Drogi lepsze i gorsze, ale trzeba przyznać, że tych pierwszych więcej. Mówi się, że drogi łączą, ale obserwując S7 miałam raczej wrażenie, że również dzielą. (... więcej)
Emma B., 5 september 2012
Niestety nie dziedziczymy tego co nam by pasowało, tylko tak jakoś przypadkowo jesteśmy składani z klocków DNA, a gdyby tak przy okazji dokładano wiedzę rodzicieli? Propozycja może nienajlepsza, ale jakie uławtwienie. Przećwiczone zadania z matematyki biorę jak swoje, języki obce - oszczędność (... więcej)
Emma B., 3 november 2012
Oczywiście wiemy jak, ale jakoś mi niesporo z racji przyzwyczajeń zbyt utartych. Nocny Marek ze mnie i lubię to wykorzystywać intelektualnie. Na blogu rozwlekle opisałam przypadkowe uczestnictwo w spotkaniu z Torgny Lindgrenem tu napiszę, że mam już za sobą lekturę Miodu Trzmieli i że jestem (... więcej)
Emma B., 27 october 2012
i stracił swoją przyjaciółkę
odstawiona za lekarstwami
on do niej ona do niego
ze smutnymi spojrzeniami
Emma B., 23 august 2012
Pierwszy raz w życiu dotarłam do Wilna. Miasto mityczne, bardziej tajemnicze niż piramidy egipskie, otoczone zasiekami podziałów politycznych. Tak jak Kraków i Wilno odzyskało dużo ze swojej świetności. Byłam oszołomiona, nie powiem, często wzruszona, napotykając na każdym kroku ślady (... więcej)
Emma B., 22 august 2014
Pewnie inni przejechali w ostatnich tygodniach więcej i nie mam co epatować moimi km, na dodatek w roli pasażera, a jednak.
Fascynują mnie parawany hałasu wzdłuż autostrad. Wszystkie próby stworzenia małej architektury w tym zakresie uważam za chybione, poprostu nic nie zastąpi krajobrazu (... więcej)
Emma B., 13 april 2014
Pomyślałam sobie o relacji między miejscem przebywania i zaangażowaniem w kategoriach funkcyjnych. To znaczy, gdy jesteśmy długo w danym miejscu często nie zauważamy jego uroków, a gdy mamy wizję krótkiego, może nawet jednorazowego pobytu zachłannie bierzemy wszystko. Fotografujemy, dokumentujemy, (... więcej)
Emma B., 12 june 2014
To było wczoraj. Zakończenie warsztatów SAGI, rozstrzygnięcie konkursu Moja Polska i na deser spotkanie z Przemysławem Wilczyńskim i Bartkiem Dobrochem, dziennikarzami, którzy napisali książkę Broad Peak - Niebo i Piekło.
Co tu będę ukrywać, posłałam tekst na konkurs, napracowałam (... więcej)
Emma B., 27 january 2014
Nie wiem co mnie napadło. Jakaś taka wielka deprecha, czy co. Poczułam się nagle jak kura w kurniku dobrze tuczona i karmiona optymalnie przygotowaną paszą. Taśmociąg z jedzeniem może bardziej wyrafinowany w kształcie supermarketów. Już dawno zapomniałam co to jest wolny wybieg. Na oknie (... więcej)
Emma B., 9 may 2014
niestety usunęłam ten wpis w dzienniku, był zbyt subiektywny. Pióro trzymała zbyt szczera chwila. Dziękuję tym co przeczytali i skomentowali. Jak łatwo się domyślić. Te dwa komentarze już nie do tej treści. Przepraszam.
Emma B., 11 july 2012
spoglądam na księżyc
myślę tam ludzi nie ma
ergo boga też nie ma
nie ma nic
jest moje patrzenie
Emma B., 22 february 2012
W dzienniku u mnie dotąd było pusto. Piszę bloga, teraz coraz rzadziej - wszystko przez wierszoklectwo i gadulstwo w komentarzach, ale ostatnio pojawiły się takie bardzo trudne wiersze na platformie, trudne, bo bardzo jednostronne w moim odczuciu. Nie będę się unosić świętym oburzeniem, bo (... więcej)
Emma B., 7 february 2013
W blogosferze czuję się jak na statku kosmiczym. Zamykam właz siadam przy komuterze i wprawdzie wnoszę na pokład ziemskie rozumienie świata to mam świadomość, że tutaj oddycha się innym powietrzem. Komunikacja ma architekturę Centre Pompidou, kwioobieg jest na widoku i narażona jest na propagację, (... więcej)
Emma B., 14 april 2013
Szybki wiersz wyrosły na bazie chwili, spontanicznie niedopracowany, będzie wolno dojrzewał mimo wyrzutów sumienia w stosunku do pierwszych akceptujących. Przecież nie wiadomo, czy finał będzie się równie podobał co pierwsze wejście, ale taka jest możliwość edycyjna i to sobie bardzo na (... więcej)
Emma B., 16 april 2013
"nie wierzę żeby udało się opowiedzieć świat bez słów" to tytuł pod bardzo malarskim zdjęciem Światłoczułej. Trochę przypomniał mi mój wiersz "niezliczone", mimo że ja tam idę w przeciwną stronę. Zgadzam się z nią, że kodowanie słowami tego co rozpoznajemy (... więcej)
Emma B., 8 march 2013
patrzę na piękne pąki pąsowej róży, można je personifikować w wyobrażni, długie nogi kształtne pełne biodra otulone aksamitem z akcentem ciemnej zieleni, zwężone w pasie, reszta rozpływa się w imaginacji. Będzie długo trzymała linię, potem wolno rozchyli płatki, obcisła mini zamieni (... więcej)
Emma B., 22 may 2013
23.05.2013 ma trafić do księgarń "Kronos" Gombrowicza. Trudno sobie wyobrazić lepszy moment na publikację bardzo osobistych, jak zapowiadają recenzenci i sznowna małżonka, dzienników pisarza. Wielopłciowość jest na topie. Zrywamy zasłony w sypialniach znanych i uznanych, a często (... więcej)
Emma B., 15 july 2013
To jest uzależnienie! Nie powiem co mnie boli od dialogu z komputerem i napewno nie są to ręce. Wciągnęła mnie rekonstrukcja bloga schepanego przez milusińskich informatyków z WP.pl. Najpierw szlochałam bezgłośnie, potem skarżyłam się tu i tam, pisałam na wskazany adres i potwierdziło (... więcej)
Emma B., 6 april 2013
Czasem jest tak, że nagle dokonujemy pewnej syntezy, zaczynamy rozumieć i uogólniać sytuacje, które wydają się takie osobiste. Znalazłam się dzisiaj w takim położeniu. Wymyśliłam pojęcie spojrzenia morfingowego. Nie opatentowałam tego określenia z lenistwa. Trzeba by sprawdzić, czy ktoś (... więcej)
Emma B., 17 march 2013
Zamieściłam w dziale grafiki taki twór komputerowy, powstały z jakiejś nocnej fotografii, który z okazji konklawe skojarzył mi się z abstrakcyjnym ujęciem fresków w Kaplicy Sykstyńskiej. Biel, na co zwrócił uwagę Sisey, wtargnęła do tej grafiki kształtem chmurek używanych z upodobaniem (... więcej)
Emma B., 27 june 2013
Tak jak wielu gości i twórców portalu często idę za komentarzem umieszczonym po prawej lub za obecnością po lewej. Tym razem dwa wydarzenia skierowały mnie do dawno opublikowanej miniatury Rafała Muszera. Po pierwsze dostałam punkt za zdjęcie "z archiwum", po drugie wznowiła się (... więcej)
Emma B., 2 february 2013
Fajnie jest poczytać (mogę napisać fajowo), że na Plantach u Zalipianek są świetne omlety. Lubię, gdy menu w krakowskich restauracjach jest chwalone chociażby fragmentarycznie. Sama ciągle walczę ze zbędnymi kilogramami więc najwięcej wiem o sałatkach i kawie.
Ci, którzy przeczytali (... więcej)
Emma B., 9 march 2014
Gdy pan Żuławski bronił swojego "Nocnika" przed panną Rosati, pomyślałam sobie, że równa bogom jestem, tzn. nie wiedząc o jego, swój własny też chciałam zaprowadzić. Teraz jestem zadowolona z powolności realizacji, bo nasze nocniki poza nazwą nie łączyło by nic poza podejrzeniem, (... więcej)
Emma B., 8 december 2013
Długo nie pisałam na moim blogu, może trochę straciłam do niego serce odkąd blogów jest więcej niż obywateli. Nie przepadam za tłumnymi gustami, ale trochę mi żal wieloletnich zmagań z piórem społecznikowskim, więc kusi nęci pisanie i kontynuuję. Poza tym mogę sobie tam umieszczać (... więcej)
Emma B., 13 october 2013
trochę przez rym w nazwisku pojawia się ten wpis, bo taki radosny jest i prowokuje do podskoków i przedrzeźniania. W minionym tygodniu pogoda była łaskawa, a nic tak nie odświeża murów jak piękne słońce, więc i ja nie mogłam się oprzeć, aby nie pofotografować zakamarków starego miasta. (... więcej)
Emma B., 28 november 2014
Ostatnio w innym miejscu wirtualu popełniłam bardzo krytyczną recenzję sztuk obejrzanych przeze mnie na deskach szeroko pojętego Teatru Starego. Szeroko, bo wliczyłam w to wszystkie sceny, którymi zarządza pan dyrektor Klata. Jakie to sztuki, ano "Bitwa warszawska 1920", "Król (... więcej)
Emma B., 25 april 2015
Moja inteligencja jest bardzo wybiórcza i z daleka ominęła sprawy ekonomiczne. Nie kryguję się, nie uważam, że strona materialna jest be, ale nic nie poradzę na to, że operacje bankowe powodują u mnie panikę. Mam się za osobę odważną, ale stereotyp bezwzględności urzędników finansowych (... więcej)
Emma B., 4 january 2013
I znowu przez ciebie Xymo ten wpis. Poczytałam twój ostatni wiersz, ostatni w sensie najświeższy i wszystko w nim jest twórczo refleksyjne, ale tytuł zimnem po plecach przelatuje. Gdy go zauważyłam, aż bałam się ładunku smutku i zwierzeń terminalnych. Może padło na podatny grunt ciężkich (... więcej)
Emma B., 1 august 2012
ostatnio wstawiłam na Trumla wiersz, który zatytułowałam eterycznie. Szel zaprotestowała energicznie poddając w wątpliwość związek tytułu z treścią. Nie zdążyłam z polemiką i szczerze pisząc nie bardzo wiedziałam jak ją podjąć. Z jednej strony czuję jej rację, z drugiej kto powiedział, (... więcej)
Emma B., 31 august 2012
Postanowiłam zmienić stronę startową z wp.pl. Miałam ją dotąd z lenistwa, ponieważ bardzo dawno temu założyłam na WP konto internetowe. Dzisiaj znowu do swojego konta przemknęłam przez portal WP i tu i tam zajrzałam. Jakaś amerykańska blogerka z właściwym tamtej kulturze cheese, zwierza (... więcej)
Emma B., 12 august 2012
Młoda buzia (avatar) Kocham..limonki zaprezentowała rysunek samochodu Syrenka - praktycznie kultowy samochód dziadków. Obudziły się we mnie wspomnienia związane z tym samochodem marzeń lat siedemdziesiątych. Mimo, że na starcie małżeństwa dysponowaliśmy zerową majętnością, ale niespodziewanie (... więcej)
Emma B., 4 november 2012
Poszłam wg klucza, na pierwszym miejscu w Aktualnie na Trumlu była Magdala. Zajrzałam co nowego w jej publikacjach i trafiłam na "Wypominki bardzo subiektywne" w dziale proza. Forma i treść wciągnęły natychmiast. Nigdy nie byłam na Powązkach i siłą faktu nie zadumałam się przy (... więcej)
Emma B., 15 october 2012
Polecam: http://kultura.onet.pl/literatura/artykuly/halina-poswiatowska-kiedy-umre-kochanie,1,5275498,artykul.html
Emma B., 26 june 2012
bezruch sprzyja filozofowaniu. Mam więcej miejsca niż Sokrates, stanęłam w oknie na tyle było mnie stać. Na trawniku właściciele i psy. Nie jestem psem pomyślałam, nie masz obowiązku wyprowadzania mnie na spacer i zaraz kolejna kontrująca samotność, nie jestem przedszkolakiem nie musisz (... więcej)
Emma B., 9 june 2013
znowu wiersz z chatą w tle (jaro), a jak tak chciałam mieć COŚ, coś z dobrymi wspomnieniami, takie coś jak na poetyckiej kartce. Śmieją się ze mnie, że w drugim wcieleniu wyjdę za leśnika. Już negocjuję pewne ustępstwa co do głuchej puszczy - szerokopasmowy internet może nie zaszkodzi (... więcej)
Emma B., 9 august 2012
W tytule to nie odwołanie do popularnej kolędy, a do wiedzy historycznej. W dziale fotografii zamieściłam zdjęcie odlewu planu Krakowa w obrębie murów czyli obecnie Plant. Umieszczono go niedawno i sama z zaciekawieniem zatrzymałam się nad tym widokiem Starego Miasta z lotu ptaka. Zainteresowanie (... więcej)
Emma B., 23 october 2012
jak to jest, gdy zna się termin bez nadziei na powrót. Jak to jest, gdy nie ważne stają się obowiązki, nowe wyzwania, konieczność rozumienia. Jak to jest, gdy nic nie można dać od siebie, gdy trzeba brać cudze miłosierdzie. Tyle ludzi odchodzi. Zbyt długie listy wypominków.
Emma B., 18 december 2012
Miałam pisać coś od siebie i w poszukiwaniu precyzyjnej definicji wpadłam na blog: http://vetulani.wordpress.com. Nic nie napiszę, bo najpierw poczytam. Ciekawie tam jest. Polecam.
Emma B., 30 august 2012
kusi mnie, aby pokazać nie wysoce artystycznie, ale prozaicznie realistycznie efekty zburzenia muru berlińskiego. Bez patosu, ot tak patrzcie i podziwiajcie jak wygląda po liftingu kraina jezior i kresy. Nocując na Saharze pomyślałam, że dopiero tu można zrozumieć w pełni twórczość Camusa, (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
18 may 2024
....wiesiek
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma