7 august 2013
umrę za Pieczkę
niechby latem
w zimę nie wolę
kiedy po cichu, owinięci w płaszcze
żałobnicy dźwigają szale
wiosną szkoda zapachu ziemi
na lato mam piękny słomkowy kapelusz
jesienią? jeśli woli pan w deszczu
pójdę, choćby zaraz
a On mnie łapie za rękę:
dziecko, tam nie ma nic do roboty
dla tych zamiast
kocham pana, Franciszku
14 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek