25 september 2012
nic i nikt
to nie wstyd mówić o świecie który
dla mnie skończył się przed murem
berlińskim a kilka okruchów przejadło
się pamięci
nie wstyd że góry pamiętam tylko
z dzieciństwa marzły mi wtedy nogi
kogo stać było na prawdziwe śniegowce
chorowałam przez te góry ćwierć wieku
kłamię że to powód by tam nie wrócić
po prostu nadal nie mam odpowiednich
butów
nie wstydzę się jedynej sukienki
leży na mnie dokładnie tak
jak powinno leżeć się przy kobiecie
otulać w miejscach które potrzebują
zapewnień że jest się blisko
jedyne czego się wstydzę to brak pewności
że nie jestem gorszym człowiekiem
przez to czego nie mam
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma