Istar

Istar, 9 june 2020

Tęsknota

Wybrałabym cię w podróż bez powrotu.
W za siebie.
Tam gdzie nikomu nie życzy się wracać.
Bo po co.

Widać nie chodzą w mroku.
W mroku lepiej iść skąd się przyszło.
Jesteśmy tam żeby nie szybko
przywyknąć, że chociaż ciało ma pamięć
w twojej niewiele o mnie pozostało.
Może kilka stacji.
I wierszy,
od których możesz wrócić
czując już zupełnie coś innego.
Może kilka wzruszeń, po wersie,
w tym krótkim momencie na westchnienie.
Przecież nawet ten pierwszy,
najczulszy dotyk zabrała nam przeszłość.
Wybrałabym się
bez powrotu
do niej.


number of comments: 2 | detail

Istar

Istar, 26 june 2019

Obecność

Juz nie pamiętam nikogo,
wiersze zapominają twarze.
Obrazy pamiętam
tylko
z tamtym uczuciem zachwytu.
Fotografie,
nikt nie odpowie kiedy zapytam o imię.
Są jeszcze wspomnienia,
ale z nich nikt nie chce wrócić.
Co z miłością pytasz
jest
ale nie wiem dokąd odchodzą umarli.


number of comments: 9 | detail

Istar

Istar, 17 march 2019

bukiety

mają w sobie czyjeś wzruszenie.
zatrzymały mnie ptaki
- dziwny człowiek, niewykluty.
to stukają dziobem
szyba dzwoni
jeszcze tu jestem 
szukam czułości
której mi zabronił


number of comments: 1 | detail

Istar

Istar, 22 january 2018

coś optymistycznego

na przykład, że schody nie pną się w górę
kiedy schodzimy w dół. albo, kiedy słoń
przebiegnie drogę dziecku, które nie wierzy
w słonie. z radości zaczyna słuchać 
co do niego mówią: teraz nie będzie
bolało, a nawet jeśli, minie.
jest takie miejsce w szpitalnej kuchni, 
przy oknie, przez które widać drzewo.
i to drzewo - wcale nie trzeba dobrze 
się przyjrzeć - wygląda jak smok co zionie.
kiedyś myślałam, że to zły smok,
teraz wiem, że to drzewo.
a smoka nie ma.


number of comments: 7 | detail

Istar

Istar, 10 january 2018

fff

przytulasz mnie tak,
jakbyśmy czuli się po raz pierwszy.
słyszę ten dźwięk. czuję
jak rozpycha się i kurczy.
powtarza rytm, aż do ciszy.
zapada gwałtownie,
jakby mrok nie przewidział
tej nocy

twój sen, ogarnął i mnie


number of comments: 1 | detail

Istar

Istar, 9 january 2018

...

nigdy nie było okazji, żeby porozmawiać
między nami najpierw droga, później próg
tak trudno było wejść, kiedy środek leżał
zawsze po jednej stronie
ptaki więdły, tak bardzo opuszczonych głów
nie widziałam odkąd ojciec zaprowadził mnie
nad trumnę i zapytał, czy wiem co to śmierć
okazało się, że wiedziałam, więc już od zawsze
prześladuje mnie jego wzrok, wypełniony
moim wnętrzem - tak mam, kiedy zaglądam
głębiej od kogoś, kto szuka odpowiedzi

nigdy nie było okazji, żeby się przytulić
ten kto rozpalił ogień, spłonął,  popiół się
wzniósł i nawet nie wiem kim byłeś
nigdy nie było okazji, by przestać wierzyć
a jednak, na ostatniej stronie nie ma wielu
słów, tylko, że to koniec


number of comments: 10 | detail

Istar

Istar, 23 december 2016

Przed Wigilią

a więc to tak. 
i nie odbierasz kiedy dzwonię. 
zaczekaj, jeszcze nie, przecież
to będą smutne święta
najbardziej dla sikorki, 
która mieszkała pod twoim łóżkiem,
i nikt w nią nie wierzył, a teraz
już jej nie ma.
gałązka świerku między książkami,
wciśnięty klawisz enter, jakbyś miała
zaraz wrócić. tylko wyszłaś do łazienki, albo 
na schody, bo pies szczeka. poszłaś wyjrzeć 
przez okno, zobaczyć czy róże nie marzną i 
czy las stoi - jakie to głupie - pisać o lesie
kiedy do człowieka dotarło, że nie wrócisz.
a na ławce przed Twoim domem, siedzi Janek,
ten od Pyżalskich. przyniósł jajka i kurę na świąteczny
rosół. Twoja córka wychodzi, a on mówi: dziecko,
jeść trzeba, żyć trzeba, spójrz jaki piękny widok
i wskazuje ręką na drzewa.

Gabrysiu, las szumi, że cię będzie pamiętał


number of comments: 3 | detail

Istar

Istar, 21 december 2016

Pogrzeb

Jutro pogrzeb Gabrysi Cabaj. 

Od kilku dni chcę coś powiedzieć, napisać, ale nie znajduję słów.
Gabrysia powiedziałaby - nie musisz, słonko, nie musisz nic mówić, to się wszystko rozumie samo przez się. Być może poprosiłaby o wiersz. Kiedyś napisała do mnie: ciągle czekam na Twój najlepszy.
Przepraszam Gabrysiu. Nie zdążyłam. Kilka tygodni temu poprosiłam ją, aby pozwiliła mi zadzwonić do siebie. Nie zgodziła się. Czuła się już bardzo źle. Napisała wtedy: "Marzenko, zawsze jesteś w mojej pamięci, i wtedy, gdy piszę o moich córkach, również jesteś tą cząstką najbliższą."

Gabrysiu. Jesteś moją, naszą, wielką stratą. Byłaś moim bijącym
sercem, kiedy wszystko we mnie wydawało się milknie i nie chce ruszyć. Byłaś domem, do którego mogłam przyjść i zawsze stałaś w oknie, machając na powitanie.

Wreszcie Twoje wiersze,  mają tę wrażliwość, która usypia zmory albo budzi je w bezpiecznej odległości, tak tylko, bym mogła z nich zakpić albo pokazać im język.


Dobrze Gabrysiu, że zostały Twoje słowa. Ludzie kochają co do nich mówisz w swoich wierszach. Kochają Twoją wrażliwość i nigdy Ci tego nie zapomną.


Kochani, byliśmi kiedyś tu bardzo blisko. Jesteśmy. Dziś żegnamy Gabrysię, wspominając. Zostawiam Was z tą myślą.

Gabrysiu bądź z nami, chociaż pewnie już gdzieś tam szybujesz dziwiąc się szczęściu, i temu, że mogłaś zabrać miłość do tego co zostało na ziemi ze sobą.

Spoczywaj w spokoju.


number of comments: 9 | detail

Istar

Istar, 20 august 2016

...

a jeśli wiele w nas nieprawdy
i tylko zdajemy się pamiętać
twarze, imiona, miejsca
może ktoś nas nazywa,
woła inaczej jak matka
kiedy dzwoni jest taka smutna
z powodu nocy nie deszczu
deszcz ma tyle dźwięków
jak można nie słuchać deszczu

śmierć długo nie wraca
próbuje rozczytać 
twarze, imiona, miejsca
ale to wszystko nieprawda
nas już tam nie ma


number of comments: 3 | detail

Istar

Istar, 2 may 2016

...

odchodzenie jest szczególnym rodzajem prawdy. 
powoduje, że zbierając się do drogi - jeśli nie ma powrotu - 
nie dbamy co zabrać ze sobą, a jedynie co po sobie zostawić. 
jedni nie zgarną nawet okruchów ze stołu, pozwolą ptakom 
zamieszkać po nich. inni, każdą nić pajęczą zwiną i ułożą 
w pudełku, jak guziki, które odpruwa się od swetra, który
jest już na nic. są też tacy, co do końca nie mogą uwierzyć,
że idą. wszystko wokół na miejscu, te same obrazy, a oni
odchodzą poruszając tylko żywych. takim być nie chcę,
ani upartym, że jeszcze nie teraz, skoro to już będzie.


number of comments: 7 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: ..., ..., ..., Wiem co powiesz., ..., Jesteś moim słońcem, jedynym słońcem., Będę tęsknić., ..., dzisiaj, tabletka II, pewnego dnia, pewnej nocy, ..., kiedy, nie zdarzy się nic, ..., niestrudzona, zawróceni, oddalenie, słowa, marz, ..., słowo na nie, ..., ..., ..., Sobota w tym tygodniu., ..., ..., Jeszcze będzie, Westchnienie, Tęsknota, Obecność, bukiety, coś optymistycznego, fff, ..., Przed Wigilią, Pogrzeb, ..., ..., ....., ..., ..., ..., prowokacja, ..., ludzie wierzą tylko przez doświadczenie czułości, ..., piersi matki, wiersz w kilku słowach, słowa, ..., deus ex machina, ..., do wszystkich którzy myślą że nie umarłam, ..., ..., ..., ..., ...., ...., zgubiłam etui na szminkę, ...., ...., ludzie do siebie mówią językami wielu, ...., Nes, jednak ich nie nazywam, ...., ...., ...., ...., ...., ...., ...., ...., ...., ciszej nie mogę, ...., ...., ..., ..., ..., ...., boję się milczeć żeby nie pisać., jutro zgaśnie światło, dziękuję, ..., w moim niebie będzie spokojnie, ..., ..., gdyby ktoś pytał, lata policzone, niepisanie, ..., ..., widzisz tyle na ile pozwala ci spojrzeć, migawka, ludzi nie wiążą obietnice., pustek, już tylko tyle, do kobiet, pudełko z pamiątkami, głupia, przyszła śmierć i zabrała, nie sen, gdyby nie miał skrzydeł, już tylko słychać, ..., starzeję, wszystko we mnie czeka., ten sam, to wszystko, mogę o nas pomyśleć, ..., jestem jak włókno, ..., za serce i wrażliwość, skakanka, kwestia wiary, nie mamy czasu szukać, dwadzieścia pięć lat, hej mała, bądźcie, przystań, dzień dziecka, stypa, Piotr wraca do kraju, nie tytułuje się łez, tik tak, dwa wiersze na raz, przyśnij się, nic nie wiesz, tak, chcę, zostań, opis, obejrzyj się, niespotkanie, pooranek, szare dusze nie idą do Boga., nikt nie czeka, bez przekwita., sztuczne kwiaty, choroba, refleksja, czyj ten żal, boję się, że umrę nie z miłości, sens, czytam, już tylko one, nie bójcie się moich wierszy,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1