19 april 2013
Panoplium
strugi deszczu. pogrzeb tyrana
rozwarcie. kurczące się niebo, zasysane powietrze
w sam środek, do czerwonej wilgoci
niczym termofor, gumowa lalka napełniona wrzącą krwią
puls, metronom w nim. rytmiczne uderzenia
wierzga, próbuje nas zwalczyć
wyzdrowieć z poprzedniego życia
czytajmy ze skóry na tarczy, z karbów i odprysków
z głębokich śladów w błocie
strugi rosy. pogrzeb świętego
ananchoreta przysypywany bursztynowym proszkiem
udawany płacz
czytajmy z hieroglifów na ścianach, z pękniętych puszek
z kałuż mętnego piwa. wosk, przez klucz
zły omen: esy- floresy, garbate ciała mar
chichoczące cienie toną w misce z wodą
kruchy herb- głowa dobroczyńcy nadziana na włócznię
sześć wieków nieszczęścia
23 february 2025
Jaga
23 february 2025
absynt
23 february 2025
wiesiek
23 february 2025
Eva T.
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek