27 november 2017
Korelat
,,miasto chmur, chwile szczęść"
Jacek Kaczmarski ,,Piosenka napisana mimochodem"
nigdy nie bywa tylko narzędziem, choć
(według niektórych) tak o niej mówię
chyba mogę traktować mniej instrumentalnie
rzadziej wystawiać na działanie czasu
(efekt Droste: za każdym razem jest
mniejszą wersją samej siebie)
gdy leży na biurku, szarym jak chodnik
albo na podłodze cementowego pokoju
świeżo wyjęta z szuflady
dostrzegam, ileż w niej barw, gatunków malarskich
ile martwych natur mieści jedna, nieruchoma twarz
wokół ciała gromadzą się garstki ludzi:
uchodźcy, uciekinierzy przed materializmem
demonstranci bez transparentów
dotykają jej, małe tłumy. pięściami. ktoś wbije
paznokieć, drugi - wyrwie pukiel na pamiątkę
(dość specyficzne okazywanie szacunku!)
denerwują się, gdy wymyśla im śmieszne kswyki:
skinarodowiec, przeliz, śródodpowiednik
mniej więcej raz w tygodniu zakopuję ją
głęboko w doniczce. z nadzieją, że uschnie
jak pozostałe
nie chce, albo jest odporna
po co się odradzać? - myśli na głos
wie, że słyszę
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga