11 may 2018
Wniebogłosek
"(...) i dno wtuli nas w siebie jak w kwitnący żagiel bzów"
Jerzy Kamil Weintraub ,,Żonie"
maleńki krzyk, prawie nie powodowany bólem
(po co wierzyć w nadumieralność
na tę chorobę? gazety od zeszłego tygodnia
nie napisały słowa prawdy
telewizja skończyła z wiarygodnością
dwa ustroje wstecz
owszem, ktoś tam może i cierpi
ale z uśmiechem na ustach)
rozchodzi się po wsi
poznajemy po głosie - uzdrowiciel.
jeszcze niedawno pysznił się, przechwalał
że jako jedyny jest odporny
wzięło go zaraz po południu
uśmiechasz się, bo nie ma już nadziei
zaraz zjawią się ludzie z chustami
świeca zapłonie w ramie
twarzyczka wyrwana z obrazu
zamknie oczy, jakby z rezygnacją
słońce zsuwa się z nieba, wnika w skiby
chleb zaczął smakować ziemią i gliną
dobrze, tak powinno być
dzieci czekają na panią
niechby przyszła poudawać śmierć
albo zbawczynię
wydała rozkazy. nienegocjowalne. spełniłyby
bez ociągania się
nikt taki nie nadchodzi. z nieba patrzy
przedwcześnie postarzała kobieta
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.