26 january 2014
smakując czas
idę po chodniku krokiem rutynowym
jednostajnie nie przyspieszam tak jednymi słowy
mijam obojętnie innych uczestników
którym świat się zamknął w zwykłym sekundniku
gdzie każda sekunda złotem odważona
czas start tak do śmierci z matczynego łona
ja swój czas dopieszczam wręcz się nim napawam
nie lepiej smakuje wykwintna potrawa
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma