28 marca 2021
jestem kobietą rozlewającą wino
niesamowite jak płynnie można wniknąć w siebie
biegnąc za bodźcem który rozszerza źrenice
za impulsem docierającym prosto do mózgu
niesłychane jak silnie może uderzać krew
jak głośne może być bicie własnego serca
[...]
to był wernisaż
przysięgłabym że wernisaż
na leśnej polanie
odbywała się właśnie pierwsza próba światła
gwar oraz muzyka zapewniały razem
sen spełnia się naprawdę gdy szerzej otworzysz oczy
żaden ślad nie znika
śniliśmy odważnie celebrując wolność
obydwoje w bieli unoszeni lekko mrużyliśmy oczy
sięgaliśmy marzeń biegnąc za promieniem
słońce rozpinało pomiędzy drzewami
elektryczne tafle
chłonęłam cię do dna
wchodząc przez obrazy jak w otwartą bramę
przez którą gdy raz wejdziesz wpadasz w oniemienie
nie mogłam być bliżej...
zerkaliśmy na siebie spod wianuszka liści
gdzieś ponad stołami pełnymi winogron
dojrzewała słodycz
byle nie uronić ani kropli - myślę i
rozlewam wino...
rubinowy zachód wsiąka prosto w ziemię
sny mieszają się we mnie
gdy chwytasz za talię
nie pamiętam kim byłam na samym początku
i nic nie jest ważne ponad to że jesteś
pomiędzy brzozami tańczą hologramy
w każdy płynnie wchodzę wsparta na ramieniu
zaglądając w siebie
wędruję przez warstwy
do samego końca
po ostatni obraz
piąta pora roku
szepczę ci na ucho
od niej się zaczęło
klucz otwiera serce
bierzesz moją rękę
i pierścień mi wkładasz
na serdeczny palec uśmiechając oczy
próbuję odgadnąć jakiego koloru
jest niebo nade mną
i wtedy przysięgam
klnąc się wprost na wieczność
ślub to był przecież
przysięgam że ślub
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko