17 kwietnia 2021
list w zielonej butelce
kiedyś Ci opowiem
o smaku tęsknoty
przygryzionych wargach
po niewinnej lampce
oczach tak wilgotnych
że toń słowa powódź
nie zgłębi niczego
co wybrzmi kaskadą
spod kołyski powiek
zachód i wschód słońca
wyznaczą odległość
dźwiękom samotności
pod czerpanym niebem
łódka się kołysze
zbyt krucha by unieść
papierowy księżyc
jeden brzdęk i płynie
w załamanie światła
kiedyś Ci opowiem
o bezsennych krosnach
co sklejały rzęsy
wydłużając cienie
o jedynej nitce
szczęśliwego mostu
po której się biegnie
prosto za ukłuciem
piąstkach zaciśniętych
kiedy w błysku lustra
świat pęka w kawałki
może sam odgadniesz?
może mnie rozpoznasz
po zielonym smutku
12 kwietnia 2025
wiesiek
12 kwietnia 2025
violetta
12 kwietnia 2025
dobrosław77
12 kwietnia 2025
Eva T.
12 kwietnia 2025
ajw
12 kwietnia 2025
ajw
12 kwietnia 2025
ajw
11 kwietnia 2025
wiesiek
11 kwietnia 2025
sam53
11 kwietnia 2025
ajw