14 lipca 2011
śnie-dzieją trawociągi pola łąki zawodzą
jak
kot
myk
smyk
przez płot
żałośnie okiem obracam
na strzępy skracam i drę
spodnie mordę nadzieję rwę
bez nóg przez skrót
o włos o drut
ajć pokrzywię nogi i ręce
zajęczę
topola pola zawodzą
woda przelewa przeprawa niemost
psiakość rozterka i skok
okrutna na złość zapadka niewczas
załamka trzask prask
po brodę w wodzie
brodzę
w tle z boćkiem na jednej nodze
w czerwonym dzióbdzióbie na płask
rechot zielonych żab
w zarośla dziób wtapiam
po łokieć badam
rzeczoną rzekę kijem zawracam
o milę
ominę
przemilczę
cień drzew
zakroczę i klnę zawarczę
na ha na ka wyhaczę na wznak
już dość wyszczerzam śmiech w ząb
oczami ślę miecz wywracam
tnę w pień
ko - mara przez sen
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch