12 marca 2012
muszkatuł
po mglistym dniu
myśli nasączone po grafit
a ty spokojnie pozwalasz
żeby zapadł się cały firmament
jak zagubiona w trzcinach
chybotliwa łódka
wzbieram falą
dobrze wiesz
że zanim wybrzmię
do ostatniej drzazgi
rozsypię ci na głowę
gwoździ setne niebo
pozbierasz bez słów
rozbierzesz
ze słów
roztrzaskana o brzegi
powrócę białą lilią
wtedy zerwiesz
najdelikatniej jak potrafisz
ustami
kreśląc sinusoidę ciszy
wpisani w siebie
krąg po kręgu
z płatków
spijemy harmonię
pełną kształtów
w muśniętej tafli
rozlany księżyc
jak plaster miodu
do-pełni sny
srebrną ważką
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.