Emma B. | |
PROFILE About me Friends (55) Forums (9) Books (3) Poetry (178) Prose (17) Photography (1040) Graphics (115) Postcards (23) Diary (177) |
Emma B., 26 march 2013
Dzisiaj będzie przedświątecznie. Wiadomo, że w Krakowie kościołów bez liku. Obecnie stokilkadziesiąt. Są, póki co służą wiernym i oby niosły radość i ukojenie zgodnie ze swoją funkcją. Za mojego dzieciństwa było ich troszkę mniej a i Kraków był znacznie mniejszy. Mieszkałam wtedy (... więcej)
Emma B., 6 february 2013
przyznam się, że nie potrafię się skupić na zbyt długim wierszu, może dokładniej rzadko mam cierpliwość doczytać go do końca. Nie uznaję tego za pozytyw, odwrotnie jestem zażenowana sytuacją, bo jak podyskutować pod pięknie dopracowanym tekstem przeczytanym bez zrozumienia. Czasem kciuk (... więcej)
Emma B., 31 january 2013
zabawne zainspirowała mnie algebra, a raczej egzaminy mojej najmłodszej. Musiałam się wykazać wiedzą, przeorałam pamięć i przy okazji odświeżyłam zderzenie z czasów studenckich z brakiem pojęcia zbioru zbiorów. Z grubsza rzecz biorąc możemy mieć zbiór czegoś tam, możemy mieć (... więcej)
Emma B., 1 february 2014
Tonem usprawiedliwienia napiszę, że przez przypadek wpadłam na stację, która akuratnie transmitowła perfekcyjną panią domu w wykonaniu pani Lis. Oczu i uszu nie mogłam derwać od spektaklu, który jawił mi się jak nowa religia. Biedne adeptki skruszone i upokorzone swoimi zaniedbaniami koiły (... więcej)
Emma B., 4 february 2014
Nie powinnam, ale kusi. Mam kilka zaległych tekstów do oddania na warsztaty Sagi, ale moja przewrotna natura uchyla się jak zwykle od obowiązku i prze ku wolności artykułowania nachalnych myśli. A myśl jest taka, że nie wiadomo co robić z polskością. Osobiście hasło młodzież wszechpolska (... więcej)
Emma B., 2 march 2014
niepokojące wiadomości we wszystkich mediach, a równocześnie groza z Ukrainy przeplatana jest normalnym życiem. W czwartek wszyscy zajadali w Polsce pączki, w telewizji filmy, kabarety, porady wymuskanych prezenterek. Idziemy do kina, byłam w teatrze.
Kilkaset nawet kilkadziesiąt kilometrów (... więcej)
Emma B., 27 june 2014
Tak mnie naszło w czasie bezsennym. Przeglądałam zdjęcia z wakacji zeszłorocznych. Niby mało egzotycznych, bo spędzonych pod Zamościem niedaleko Szczebrzeszyna w małym przysiółku - Kawęczynku, a tak naprawdę wszystko tu dla mnie, przyzwyczajonej do Beskidów było odkrywcze.
Nastrój refleksji (... więcej)
Emma B., 26 november 2013
dzień zaczął mi się upojnie. Stanęłam za zlewozmywakiem, nie, nie wyemigrowałam, nie dostanę ani funta, rekompensatą będzie pusty zlew i ciąg czystych garnuszków do kolejnej eksploatacji. Ręce zajęte głowa wolna i kotłowanina reakcji na przeżycia dnia poprzedniego. A działo się dużo. (... więcej)
Emma B., 23 july 2014
Rzuciła mi się w oczy, na którymś z portali, książka Annick Cojean Kobiety Kaddafiego. Zamiast skupić się na potępieniu bestialstwa Kaddafiego ja zaczęłam się zastanawiać co potrafiło przez tyle lat pozwalać na istnienie takiego monstrum. Zadziwiał mnie zawsze fenomen nietykalności satrapów. (... więcej)
Emma B., 28 february 2014
Nadziałam się na całą serię skojarzeń, które nieco pozwoliły mi złagodzić powagę doniesień ostanich chwil. Że jest niewesoło w najbliższym naszym sąsiedztwie każdy widzi i że opcje polityczne bezwzględnie się boksują i kto zadaje ciosy poniżej pasa pokazywać palcem nie będę, (... więcej)
Emma B., 20 december 2013
Wczoraj na przystanku pod Bagatelą niemal spojrzałam w oczy kierowcy autobusu kursowego linii 424. Niemal, bo szyba ogromna, panoramiczna, czyściutka i postać kierowcy jakby przybliżona przez optykę szkła. Głowa duża wyposażona w wysokie czoło i głębokie niebieskie oczy. I właśnie te oczy (... więcej)
Emma B., 19 november 2013
Dobiega końca projekt "Saga" w Willi Decjusza. Bardzo udany eksperyment. Najważniejsze, że faktycznie zaktywizował. Umożliwił nawiązanie kontaktu z ludźmi, którzy inaczej prawdopodobnie nigdy by się nie spotkali. Około trzydziestu osób, które w wieku senioralnym piszą i publikują, (... więcej)
Emma B., 5 april 2013
Niezmiennie na słowo dziennik, mam w mózgu odzew pokładowy lub lekko koszmarnie szkolny. Co do tego drugiego to mam wypracowane zdanie, że to najdłużej utrzymujący się dokument, który nie ma żadnego formalnego zabepieczenia, dokument, który urąga zasadom ochrony danych osobowych, w którym (... więcej)
Emma B., 14 june 2013
Byłam niedawno w Alzacji z okazji bieżmowania. Alzacja jest wierna chrześcijaństwu, chociaż ta wierność nie przekłada się na jakieś oszałamiające liczby, ale na każdym kroku, tak jak zresztą w całej Francji bogata chrześcijańska przeszłość jest widoczna, bogata w podwójnym tego (... więcej)
Emma B., 5 june 2013
mam w kuchni radio, nie żadną tam zajmującą wzrok telewizję, radio. Lubię słuchać, przede wszystkim wywiadów, kiedyś były świetne słuchowiska radiowe, ale w radio Tok Fm, które mam ustawione, można powiedzieć na stałe, rzadko trafiam, nawet nie sprawdzałam czy są. Rozmowy i skondensowane (... więcej)
Emma B., 3 april 2013
Nie pierwszy raz o zachwaszczaniu języka gwarzę, ale będzie tym razem z procentami niemalże. Najpierw jednak co nieco o różnicy wieku. W licznej rodzinie mojego męża on jest najtarszym synem najstarszego syna. Pierwszy, ukochany wnuczek, ale pojedynczy i cała uwaga rodziny skupiała się na (... więcej)
Emma B., 8 march 2013
patrzę na piękne pąki pąsowej róży, można je personifikować w wyobrażni, długie nogi kształtne pełne biodra otulone aksamitem z akcentem ciemnej zieleni, zwężone w pasie, reszta rozpływa się w imaginacji. Będzie długo trzymała linię, potem wolno rozchyli płatki, obcisła mini zamieni (... więcej)
Emma B., 28 june 2012
nie mogę siebie nazwać gospodynią doskonałą, ani panią domu na medal, bo porządki mnie przerastają i mimo świetnie opanowanych teoretycznie algorytmów sortowania w praktyce "wymiękam". Podziwiam wszystkie panie sprzątające, które w cudzym domu potrafią wszystko ogarnąć i (... więcej)
Emma B., 27 june 2012
od jakiegoś czasu twórczość komputerowa jest dla mnie erzacem aktywności. Piszę jakieś tam notki na blogu odpowiadając na co dziesiąty pomysł, który grzęźnie w apatii. Popełniam coraz krótsze poezyjki redukujące się do złotych myśli i eksploatuję ponad miarę triki edytorów graficznych. (... więcej)
Emma B., 19 october 2012
Myślę, że dziennik to nie tylko miejsce na rozpamiętywanie wzlotów i upadków bardzo osobistych, ale i przemyślenia związane z bujnym życiem na trumlowskiej niwie. Dzisiaj słów sporo o tym co nas obecnie poruszyło, a co dotyczy również każdej lokalnej społeczności internetowej.
Mam (... więcej)
Emma B., 22 november 2012
Nie będę opowiadać, że jestem stałym bywalcem teatrów krakowskich i pozować na intelektualną snobkę. Przyznaję jestem zbyt rzadko na przedstawieniach i mam poczucie zaniedbania i niewykorzystania szansy jaką daje mi mieszkanie w mieście kultury z wyższej półki. Od czasu do czasu za sprawą (... więcej)
Emma B., 8 november 2012
czasem trzeba zajrzeć tam gdzie kumulacja smutków, tragedi i cierpienia. Renowacja zabytków a i regeneracja ubytków. Los nie jest wybredny bierze co leci. Czas na rozmowy, czas na odcięcie się od gwaru codzienności. Zachłannie przebywam w towarzystwie bardzo leciwych o umyśle jasnym i naładowanym (... więcej)
Emma B., 6 september 2012
Okazuje się, że problematyczna praca daje więcej okazji do dyskusji, niż śliczniutka. Pod pseudo rysunkiem panoramy Wilna zrobiło się ciekawie. Miałam ochotę przy okazji podeprzecieć się autorytetem Andy Warhola, o którym coś tam wiedziałam i którego prace oglądałam na wystawie Amerykański (... więcej)
Emma B., 3 november 2012
Oczywiście wiemy jak, ale jakoś mi niesporo z racji przyzwyczajeń zbyt utartych. Nocny Marek ze mnie i lubię to wykorzystywać intelektualnie. Na blogu rozwlekle opisałam przypadkowe uczestnictwo w spotkaniu z Torgny Lindgrenem tu napiszę, że mam już za sobą lekturę Miodu Trzmieli i że jestem (... więcej)
Emma B., 11 september 2012
Miałam 10 lat, gdy podczas kolacyjnych opowieści dowiedziałam się, że moja prababka było Niemką. Ta informacja była dla mnie ciosem. Myślałam, że już nigdy nie wyjdę na ulicę. Z przerażeniem patrzyłam do lustra na moje kasztanowe loki na głowie jako widomy znak niesłowiańskich genów. (... więcej)
Emma B., 3 september 2012
ostatnio zostawiam mojego przyjaciela w domu - przyjaciela aparat fotograficzny, to nie dlatego, że jest taki niemodny, a dlatego, że oglądanie i porządkowanie zdjęć powoduje totalne uzależnienie od klawiatury. Przy okazji dopadła mnie refleksja techniczna dotycząca nośników informacji różnych (... więcej)
Emma B., 9 october 2012
zawsze złościł mnie dyktat mody. Byłam dziwadłem, które nie zazdościło kiecki, chłopaka czy kasy tylko walorów intelektualnych. Jeżeli ten tekst dopadnie psycholog pewnie sklasyfikuje profesjonalnie moje zboczenie, niestety nawet ja czuję się nieswojo, gdy zewnętrzem nie pasuję do zewnętrza (... więcej)
Emma B., 30 august 2012
nie potrzebuję, żebyś był szlachetnie urodzony, chcę aby życie dało ci rekomendację szlachetności. Sic!
Emma B., 27 december 2014
Taki czas, taka tradycja, jestem za tradycją, bo to łączy, wstępnie łączy i zastępczo łączy i daje poczucie wpólnoty.
Dużo by mędrkować, a ja ogłosiłam w tytule, że będzie przewrotnie, bo tak sobie uświadomiłam dzisiaj, że myślę o sobie jak o strażniczce tradycji, a tu kartki (... więcej)
Emma B., 12 may 2015
Dzień po ogłoszeniu wyników I tury wyborów. Sekundowałam kampanii prezydenckiej na fb, angażowałam się na blogu, a tutaj nic, ani słówka jakoś tak sobie obmyśliłam, że platforma trumla, będzie takim zaciszem politycznym, w którym tylko uczucia wzniosłe i wyniosłe, dramaty osobiste, (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga