21 october 2016
Norlingthroppe
aż wstyd pisać- większość kobiet jest niepiśmienna
nawet, jeśli słyszały o wieszczu na M
albo miały w ręku tak zwaną książkę
obchodzi je to tyle co śnieg spadły ćwierć
milenium temu po odwrotnej stronie globu
w krajach wewnętrznych
wieś matek. glina u nich pod brzuchem
wytrąca się pod koniec każdego miesiąca
nadaje do rzeźbienia
skrzy się tu, połyskuje
ale dość tanio. blichtr bez metki
łowickie zygzaki- nawet na twarzach
panie sadzą warzywa. w dzieżach, pod oknami
gdzie się da. strychy pełne dzieci
jeszcze zielonych, na granicy pokwitania
(trzeba chować po kątach, nie wiadomo
kto się przywlecze- zbój czy inny klecha)
męskoosobowych wykończył płyn. przejrzysty
kto się wykąpał choćby chwilę po zmroku
zapadał na suchoty
gumiaki za pługiem. dzień w dzień
wydeptywanie ścieżek na łąkach
bez znaczenia- grudy czy trawa
zgodnie z tradycją- siać, ile się da
płodzić, znosić. co roku grubsze, z większymi skrzydłami
(strach w oczach, aż udziela się łańcuchowym burkom)
i- w dzieże, zakamarki! upychać za obrazami
gdy odejdzie ostatnia mieszkanka Norlingthroppe
wioseczki leżącej na skraju mego biurka
albo w Norwegii
ciemnej plamki, która zmienia się w ćmę
wtedy będzie prawdziwa noc. nie prędzej
17 march 2025
absynt
17 march 2025
ajw
17 march 2025
ajw
16 march 2025
wiesiek
15 march 2025
wiesiek
15 march 2025
absynt
15 march 2025
absynt
15 march 2025
ajw
14 march 2025
absynt
14 march 2025
absynt