17 september 2016
Mut labben
daj mi rok- dwa i będę jak ta zapomniana
piosenka sprzed tysiącleci
starożytny utwór śpiewany już tylko przez duchy
naciągnę na głowę koc, najlepiej azbestowy
i podczas snu porwie mnie wielki Freddy Krueger
spokojnie, nie ma w tym nic odkrywczego
prawie każdy przejdzie tę operację
to jak wycięcie guzka. niezłośliwego
zobacz- już prawie drzemię. na myśl
przychodzi ostatnie zdanie Kosińskiego
trochę patetyczne, ale ujdzie
monologuję do ściany. machinalnie
mechanicznie. gadam z TY- dwiema literkami
za którymi nie stoi człowiek. tam tylko cień
wiesz, obecnie ze wszystkich stworzeń i stworów
lubię jedynie Judasza. fajny rudzielec
nie mruczy, ale ma prawo
czuję się trochę jak pewien polityk o brzydkim
czarnym sercu. taki zgorzknialec przekonany
ze Ruscy zagryźli mu brata
setki razy zwierzałem się że nadużywanie
pewnego płynu odebrało mi pewność siebie
samoocena spadła ze schodów i rozwaliła łeb
to kłamstwa, dalej jestem super. pisarz! poeta!
literat (z bożej, a może raczej czarciej łaski)
na odchodne- rzucę ci obrazek:
zmurszały dziadek siedzi pod wierzbą
gra na flecie wyrzeźbionym z kości
najmłodszego wnuka
to tyle. lecę, pa
odezwij się jak odczytasz metaforę
sobota, 17 września 2016.
imieniny Franciszka, Lamberty, Narcyza
wilgotność 49 , liczne przejaśnienia
21 april 2025
wiesiek
20 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw