11 march 2016
Niema wersja
rosnę na gałęzi drzewa binarnego
(uschła prawie całkiem, chrust)
niebo przesłaniają cienie
praprzodków zgubionych w gąszczu genealogii
staję się przejrzały
człowiek niczym fermentujący owoc
pełen dat, liczb, zbiór przeterminowanych danych
kwaśny sok z oczu. po korze
nie nazwałbym tego depresją
dosadniej
zagnieździło się na dobre. czyni niestrawnym
z pamięci pozostają listki (nie wiem jakiego drzewa)
i garstka kruchych patyków
(można będzie ukrzyżować ważkę)
Judasz, rudy kocur wyleguje się w próchnie
oczy świecą w noc
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw