17 february 2016
Czartopław
i po co czytasz? twoje?
usiłowałem zasnąć. kaloryfery chłodne jak umarłego plecy
noc traci szlachetną nazwę. teraz to bezbarwny
osad w zamrażarce
grzejnik parzy w udo. zaczynam rozumieć
że gorące powietrze i ból jakiego doświadczam
razem tworzą coś na kształt pseudoartystycznej instalacji
przeklęta nowoczesna sztuczka, człowiek nie może być
bezpieczny nawet w fotelu. w środku własnej zimy
bezpretensjonalne nieco
jednocześnie- zbyt miałkie by mogło być pokazywane
na Wystawie Twórczości Demoralizującej
(tam same Piety i orły tłukące się krzyżami po dziobach)
o, widziałeś? pod stolik wczołgało się złe
ma pęciny związane rozżarzoną spiralą
na podwórzu trwa demonstracja. hippisi z oburzeniem
(,,rzeźba w formie klatki! to takie antywolnościowe")
domagają się bezzwłocznego zniszczenia eksponatu
może zaraz wpadną z kubkami ciemnej wody
ostudzą licho. godłem będzie kwiatek w kształcie pacyfy
zwlekam się by wreszcie napalić w piecu
opiekuńczy duszek łypie przez szybę
jakby z pogardą
nie przejmuj się, to na pewno performance
16 january 2025
16.01wiesiek
15 january 2025
0032absynt
15 january 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
14 january 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
13 january 2025
1301wiesiek
13 january 2025
zimowy deserjeśli tylko
12 january 2025
1201wiesiek
11 january 2025
11,01wiesiek
11 january 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 january 2025
1001wiesiek