5 november 2012
5 november 2012, monday ( cierpienia )
pogmatwane drogi o wielu obliczach
czekających w samotności
którą nie łatwo pomalować
nagromadzenia bez siły
i widoków na zieleń
szczęśliwy który przełamie
ukryte koszmary
na dwa cuda i cztery świece
podpalone drzewem
prawdopodobnie z ptasim gniazdem
chleba naszego daj jej dzisiaj
jak światła latarni
by sił na przebudzenie jeszcze zanim
rozwinie skrzydła
miłością i wiarą karmiąc gołębie
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz