19 december 2012
19 december 2012, wednesday ( szeptofobie na jutro )
to uczucie nie musi umierać nie każdy wisielec ma nadzieję
na śmierć romeo i julia trzydzieści lat później
to niepewność kuriozalnie wypaczona przez czas
w prywatnym raju niezwykłości za trzy grosze współistnienia
kiedy niezwykłość to matnia po drugiej stronie mnie
preludium ciebie nowy artyzm gdzie przemilczenia są obecne
bardziej niż nieobecności banał ale jakże w szponach
aromaty telenowel to lekcja życia kartka z otoczenia
destrukcja sprzeczności mój głód twoja północ
jesteś wyrażona na mapie twarzy kiedy znów sprowadzasz
na manowce
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek