25 september 2012
25 september 2012, tuesday ( niedaleko )
po drodze do niekonkretności naiwność nie pozwala zasnąć
naprawdę nie wiem kim dla mnie teraz jesteś
mówisz powtarzasz że nie przylegamy
ta noc jak dziwka w paskudnym makijażu
nazywając sprawy po imieniu czeka na sen o lataniu
jest taka pora gdy do brzasku jeszcze daleko
a białe ściany kamienieją do reszty
latawce wypuszczone z dłoni już odleciały jednak
są jeszcze ptaki
myślę o tobie bo gdy gaśnie słońce
w każdym tli się jakaś iskra
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw
5 september 2025
ajw
5 september 2025
Jaga
4 september 2025
wiesiek
4 september 2025
ajw
3 september 2025
wiesiek
2 september 2025
wiesiek
1 september 2025
wiesiek
1 september 2025
Jaga