22 october 2012
22 october 2012, monday ( nienazwane )
chciałem nazwać i zawisłem
z determinacją w tłumie bez imienia
zmarnowanym czasem krzycząc dostrzeż
świadomie sprofanowany
pierwszy w dniu moralnego nieładu
kurząc w wierszach poszczególne słowa
zaplotłem liny na myślach
na pogodzenie z losem by zgasić kilka fragmentów
pod parasolem wczorajszych ramion
uwięziłem wspomnienia nabawiły się kataru
teraz pociągam teraźniejszość
z butelki po twoich perfumach jestem alergikiem
zasysam z premedytacją
powietrze
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
20 december 2025
Anthony DiMichele
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko