3 march 2011
Endobestiarium
nie dotykać, jadowite
otwieram go
marynarka z dorysowaną głową
skurcz pod żebrami
wyrastają mu dodatkowe ramiona
czytam go na przekór/ na pokaz
może ożyje
sen pełni tu rolę druku
skacze po (tabula) rasach, ślinię palec
zwierzę - sobowtór, zwierzę- bajka
goni moje grymasy
wychodząc zabieram mu białą marionetkę
(odrośnie jako strzyga)
i brudne ślady
po lustrze
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek