An - Anna Awsiukiewicz | |
PROFILE About me Friends (84) Books (2) Poetry (212) Photography (20) Postcards (2) Diary (8) |
An - Anna Awsiukiewicz, 8 november 2011
wyrosłeś
z tej samej ziemi
osłaniałeś przed słońcem
dzieliłeś deszczem
bałam się tylko ognia
An - Anna Awsiukiewicz, 6 november 2011
tych wszystkich kremów różów i żeli
rzuciłam w kąt obcasy
bluzki z dekoltem
umyte włosy bez farby dodają mi uroku
czasami szminka by wargi nie pierzchły od wiatru
to wszystko
nie płaczę nie skomlę
zdziwiona usłyszałam że kochasz mnie bardziej
że widzisz wewnętrzne piękno
siłę która przyciąga
najlepiej lubisz mnie nagą
An - Anna Awsiukiewicz, 18 october 2011
zrezygnowana gubię liście
pod ziemią perz
spija ostatnie soki
puste gniazda kruszą pamięć
pisklęta odleciały
zapominam o owocach
i latach
kora bez czucia
coraz większy garb
nie pozwala podnieść krzyku do nieba
tylko myśl że wrócę
zawiązuje pąki
An - Anna Awsiukiewicz, 8 october 2011
podzielona na części
milczę
chłodna pościel
nie daje zasnąć
wtulam się głębiej
w powroty
pająki tkają
przejrzyste apaszki
nie bacząc na miejsce
zbyt długo
na obcym garnku
przeliczam ciężkie kromki
An - Anna Awsiukiewicz, 30 september 2011
zanim zupa wylała się na podłogę
byłam słonkiem
płatkiem śniegu
aż wystygła herbata na stole
wiatrem
który nie kaleczył
słowa obijają się o ściany
chowają po kątach
uschnięta dekoracja na drzwiach
płoszy
tulę policzek do twojej twarzy
na zdjęciu
An - Anna Awsiukiewicz, 13 september 2011
Niemen cicho śpiewa
"mimozami jesień się zaczyna"
a ja daleko od domu
od prawdziwego życia
chcę znowu poczuć zapach szarej renety
spojrzeć na ogród pełen astrów
na winobluszcz
płonący czerwienią
jak na zdjęciu
dotknąć wszystkich uczuć
An - Anna Awsiukiewicz, 7 september 2011
mówmy miłe słowa
póki mamy do kogo
i dopóki możemy
pamięci Wikinga
to jego wiersz - nie wiem czy mi wolno, ale?
Widziałem…
ułamkiem chwili legł w gruzy
Patrzyłem…
pył ku niebu ręce wyciągał
o promyk światła i oddech błagał
Stałem…
biegnąc wciąż i wciąż
myślami do niego
Krzyczałem…
słowa rozsadzały głowę
aż pękła jak bańka
Nie słyszałem..…
wołania o pomoc…….
Dziś….
nikt wieka zamknąć nie pomoże…
An - Anna Awsiukiewicz, 3 september 2011
stare gniazda straszą ptaki
zrezygnowana nie wołam o pomoc
zgarbiona coraz bardziej
przewijam obrazy wiosen
zapisanych w słojach
wędkarze mają nowe miejsca
brak krzyku dzieci boli
cisza i pustka
słowa wyryte na korze
tracą znaczenie
ziemia mokra
dno coraz bliżej
pękają nasiona
An - Anna Awsiukiewicz, 28 august 2011
"Towarzystwo wzajemnej adoracji spisało się wzorowo więc moja opinia nie ma znaczenia"
Niektórzy poeci
czytam to i mnie trafia
dlaczego mam milczeć
jestem czytelnikiem
zachwycam się
jak moim odbiciem
zostawiam ślad
nie ulegnę wpływom
mniejszości
w czym są lepsi
powiedz
An - Anna Awsiukiewicz, 20 august 2011
okrywam szalem samotność
i ciche cykanie
w ramionach usypiam księżyc
dotykam gwiazd
szelest spadających liści
wprowadza mnie w trans
hamak kołysze tęsknotę
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 december 2024
2212wiesiek
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek