15 kwietnia 2013
usypiam krzyczące dziecię
nie śpiewałaś kołysanek, sama potrafiłam
dosięgnąć klamki. mówiłaś - nie ma mnie
dla nikogo. jarek spod szesnastki schodził
kiedy znikałaś za rogiem. głaskał
po głowie, opowiadał bajki
o wronie, która zjadła wnuczkę i wypluła
kosteczki obok kwietnika. pamiętam
bal w cygańskich łachmanach;
ręce czerwone od tarcia kartofli
z kamienia. księżniczka pozwalała się macać
pod biurkiem pani. byłam ładniejsza!
teraz nie palę, piję protekcjonalnie, całuję
pod klatką, przynoszę grypsy
od nowego dziadka. też
jarosława.
25 listopada 2025
Anthony DiMichele
25 listopada 2025
Anthony DiMichele
25 listopada 2025
sam53
25 listopada 2025
sam53
25 listopada 2025
Jaga
25 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
24 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
23 listopada 2025
sam53