16 lipca 2013
Wiatrolotnia
Powiedziała: "Noś krótsze sukienki, nie masz
sześćdziesięciu lat i artretycznych kolan", więc przychodzę
opowiedzieć o ciemności, karmelu i lodach.
Przed pierwszym brzaskiem nie zdradza się tajemnic;
rozsuwam zamek, wyciągam nóż
jeszcze ciepły całonocnym ostrzeniem.
Już nie chowam się za plecami brata - zapomniał
w której klatce przymieram z braku rozpusty
i sama w sobie układam cztery palce.
Wyjdę stworzona na nowo, uboższa
o krągłości, przez które nie tolerowałam zapalania świec;
zapiszę historię rozerwanych zasłon.
Nie wiem tylko, gdzie znajduje się ćmy.
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta