9 lipca 2013
jabłko zjedzone do końca
czy pamiętasz dzień rozpoczęty kawą i wierszem
którego nie doczytałam przez dym wciskający się pod powiekę
aż do drżenia źrenicy obiecywałeś inny scenariusz
bez skrępowania nadgarstków i kostek taśmą
została tylko mała blizna w okolicy mostka
udaję zainteresowanie a numer telefonu zmieniam
pomiędzy łykami szampana opowiadam o grzechu
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek
23 lipca 2025
sam53
23 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
22 lipca 2025
wiesiek
22 lipca 2025
ajw
22 lipca 2025
sam53
22 lipca 2025
Belamonte/Senograsta