15 marca 2013
Robię rachunek sumienia, mamo.
Nie nauczyłaś przechodzić na drugą stronę
ulicy. Sama musiałam przeskakiwać
kłody w butach pełnych kamieni.
Z elementarza wykreśliłaś lekcje rozkładania
talerzy na pustkowiu i sączenia wina.
Kropla za kroplą zostawiałam ślady
na koronkowych chustkach. Przypływy otwierały sezam
- nie umiałaś przewidzieć kolejnej fali
roztopów. Wyjścia na papierosa drżały
w powietrzu jak dłonie niosące kubek pełen
landryn - którąś wdeptałam w dywan jako
konsekwencję przesilenia.
24 września 2025
absynt
24 września 2025
absynt
24 września 2025
sam53
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
24 września 2025
Belamonte/Senograsta
23 września 2025
sam53
23 września 2025
wiesiek