15 marca 2013
Robię rachunek sumienia, mamo.
Nie nauczyłaś przechodzić na drugą stronę
ulicy. Sama musiałam przeskakiwać
kłody w butach pełnych kamieni.
Z elementarza wykreśliłaś lekcje rozkładania
talerzy na pustkowiu i sączenia wina.
Kropla za kroplą zostawiałam ślady
na koronkowych chustkach. Przypływy otwierały sezam
- nie umiałaś przewidzieć kolejnej fali
roztopów. Wyjścia na papierosa drżały
w powietrzu jak dłonie niosące kubek pełen
landryn - którąś wdeptałam w dywan jako
konsekwencję przesilenia.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.