28 listopada 2012
przecież mówiła, że nie zamierza pisać
poproszona o wiersz
wyjmuje ołówek z włosów
spinający jak klamra
puentę z tytułem
zapala cygaretkę i boso
przegląda e-maile
szuka po omacku
cieni kochanek
wychodzi z pokoju
na wyczucie zamyka drzwi
nie chce zburzyć
piramidy słów
jutro zacznie od nowa
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek