30 kwietnia 2015
mistrz ikebany
najpiękniejsze rozdawałeś spragnionym muślinu
który ścinał rozmarzone główki. w poczuciu spełnienia
po kolejnym podboju wyposzczonych rąk głodnych
twoich kompozycji. stałam obok
z pustym wazonikiem wpatrzona
w zręczność alabastrowych dłoni
oczarowana finezją gestów mową sprężystego ciała
ale nigdy do mnie nie przemówiłeś
czerwoną różą. tułam się
po ostatnim rzędzie z przeznaczeniem w dłoniach
kupione gdzieś w markecie
żółte tulipany.
9 sierpnia 2025
wiesiek
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
Jaga
9 sierpnia 2025
dobrosław77
9 sierpnia 2025
ais
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt