21 lipca 2015
kołowrotek
a kolorowe szkiełka imitowały witraże. patrzyłam ze środka
piaskowego zamczyska. świat wydawał się układanką
w kalejdoskopie szczęśliwych zrządzeń losu. nie musiałam ubarwiać
każdego dnia bez ciebie. wierzyłam że zjawa z przeszłości
która straszy bezdomną miłością utkaną z babiego lata ma moc
rozpinania tęczy żebyś mógł sięgnąć baszty. u bram nikt nie zawołał
a budowla runęła pod naporem fali. zniknęła ostoja
dla wielobarwnej puenty bo kolorowe szkiełka tylko imitowały witraże
przez które patrzyłam na pusty dziedziniec. nie było świata
z kalejdoskopu tylko czarno-biały obraz po przypływie
który odbiera szczęśliwe zakończenia.
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski