12 sierpnia 2014
YesTaka 7 - Zygmunt skruszy błękity zabije czerwienią /ost./
Masz swój drzeworyt. Jesteś dębem gładkim płaszczem
opinasz pień napinasz konary. Ponad Styks nie sięgną
kiedy ten ruszy kręgami jemu wyjawisz jedno imię
co wyrywało ostrze osłaniało korę przed samookaleczeniem. W sobie
odnajdziesz porozmienianą odwagę. Rzece się pokłonisz
odsłaniając korzeń nie oddasz uśmiechu. Mnie omiń i nie pozdrawiaj
albo uderz w Zawiszę jak na początku poderwij
legiony. Nie ma niezawodnych kiedy na zawodności budowałeś
dlatego dostarczyłam spoiwa rozchyliłam kolana. Oddałam siłę
żeby się z ciebie pachołkowie nie natrząsali. Nie ma sukcesu
bez werbli. Nie ma
szlachetnych środków na końcówce bata sperma i krew. Wiem Arturze
zatem ukryjmy łzy. Przytul się póki jeszcze mam cię
czym otulić przysłonić od wideł. Obmyję twoje członki
zanim halny porwie chustę spopieli gniazdo w dym pośle
pióro i stopi rozkraczony dziób. Za każdym razem
będzie w tobie
mrocznym puchem odrastać. Po ostatnią komunię
nie odkupisz alby. Lekko wpuszczony na świecznik
pod ciężarem ostatniej koszuli pójdziesz za obietnicą czystych
szmat.
*
To mówi ta która pozostanie w obrotach
aż do skończenia Ziemi jedyną matką
twoich nieskończonych dzieci. Przepraszam
w obliczu niedoskonałości. Pochyl się ze mną
do kurwy nędznej albo zajeb żebraczkę
za miłość.
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek